Ja też mogę mieć gorzej

Marta Deka, ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 50/2016

publikacja 08.12.2016 00:00

Ma 20 lat. Od urodzenia jest niepełnosprawny, jeździ na wózku inwalidzkim. Niedawno wrócił z pielgrzymki do Rzymu. Mówi, że dotyk papieża Franciszka go przemienił.

Rafał Bojarski mówi, że osoby takie jak on, na ile mogą, chcą być samodzielne. Rafał Bojarski mówi, że osoby takie jak on, na ile mogą, chcą być samodzielne.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Rafał Bojarski mieszka w Radomiu, w parafii Bożego Macierzyństwa NMP na Koziej Górze. Uczył się w Zespole Szkół Integracyjnych im. Jana Pawła II, a potem w V LO im. Traugutta. Jako licealista działał w Parlamencie Młodzieży. Bardzo miło wspomina ten czas. Starał się dużo zrobić dla osób takich jak on, m.in. zabiegał o podjazd dla niepełnosprawnych w sali koncertowej Urzędu Miejskiego. – Dla nas to dyskomfort, że ktoś musi nas wnosić. Na tyle, na ile możemy, chcemy być samodzielni – wyjaśnia. Ma prawo jazdy. Sam kieruje samochodem. Jesienią tego roku rozpoczął wymarzone studia prawnicze na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Prawnych Uniwersytetu Technologiczo-Humanistycznego w Radomiu, by – jak mówi – lepiej pomagać takim jak on. Interesuje się sportem, bardzo lubi pływać, był nawet sędzią w rozgrywkach rugby na wózkach.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.