Najdłuższy strajk w PRL

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 52/2016

publikacja 22.12.2016 00:00

Odbył się w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Radomiu. Trwał niemal 50 dni, a zakończyło go wprowadzenie stanu wojennego.

Na organach zagrał Robert Grudzień, zaśpiewała Katarzyna Szary (sopran). Na organach zagrał Robert Grudzień, zaśpiewała Katarzyna Szary (sopran).
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Był wyjątkowy nie tylko z powodu czasu trwania, ale także dlatego, że nie było w nim postulatów ekonomicznych. To był spór o zasady. Z okazji 35. rocznicy zakończenia strajku w kościele księży jezuitów zabrzmiały odnowione organy, a ze specjalnym koncertem wystąpił Robert Grudzień. Zaśpiewała Katarzyna Szary (sopran). Słowo wiążące, przypominające tamte dni, należało do Anny Dreli. Strajk rozpoczął się 26 października 1981 r. O jego rozpoczęciu zadecydowała ordynacja wyborcza na stanowisko rektora, na którą nie zgodzili się ani członkowie „Solidarności”, ani Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Chodziło rektora prof. Michała Hebdę, który – jako ławnik – brał udział w procesach robotników po protestach z Czerwca 1976 r.

Dostępne jest 40% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.