Rowerowe morsy

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 05/2017

publikacja 02.02.2017 00:00

Tegoroczne zawody wygrał Adam Adamkiewicz z Leszna. Rafał Bartyzel z klubu w Sławnie koło Opoczna był tuż za podium, zajął 4. miejsce.

▲	– Kolarstwo przełajowe pozwala się solidnie zmęczyć i ubłocić, ale przy tym totalnie zregenerować – zapewnia Rafał Bartyzel. ▲ – Kolarstwo przełajowe pozwala się solidnie zmęczyć i ubłocić, ale przy tym totalnie zregenerować – zapewnia Rafał Bartyzel.
Archiwum Rafała Bartyzela

W 2013 r. Bartyzel był mistrzem Polski. Zawody odbywały się wówczas w Bliżynie koło Skarżyska-Kamiennej. Kolarstwo przełajowe to specyficzna dyscyplina. Zawody i sportowe zmagania rozpoczynają się późną jesienią i trwają do początku wiosny, a więc w okresie, gdy miłośnicy rowerów chowają swe pojazdy do garaży i komórek. Zawodnicy startują na rowerach o konstrukcji zbliżonej do rowerów szosowych, by można je było łatwo przenieść przez przeszkody terenowe, a ścigają się na trasach przypominających kolarstwo górskie. Rafał Bartyzel jest inżynierem automatykiem. Pracuje w Ceramice Paradyż.

Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.