Tradycji nie zabił premier Zapatero

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 09/2017

publikacja 02.03.2017 00:00

Mimo zabiegów laickiej lewicy, Hiszpanie kultywują religijne zwyczaje.

◄	Ksiądz Sławomir  jest zdania, że Hiszpanie  po latach agresywnej laicyzacji wracają  do Chrystusa. ◄ Ksiądz Sławomir jest zdania, że Hiszpanie po latach agresywnej laicyzacji wracają do Chrystusa.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Ksiądz Sławomir Wiktorowicz, kapłan ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, pochodzący z parafii pw. św. Bartłomieja w Opocznie, od kilkunastu lat jest duszpasterzem w Hiszpanii. Pracuje w parafii na południowych przedmieściach Madrytu. Wcześniej studiował prawo kanoniczne we Włoszech. – Hiszpanie nie znają Gorzkich Żali, naszego polskiego nabożeństwa, które tak mocno wpisuje się w tradycję Wielkiego Postu. Ale dużą popularnością cieszy się nabożeństwo Drogi Krzyżowej – mówi duszpasterz, opowiadając jednocześnie o nieznanych nam hiszpańskich zwyczajach: – Na wioskach pod Madrytem często spotyka się kobiety, które na czas Wielkiego Postu ubierają się na czarno. To znak nie tyle żałoby, co postnego umartwienia, które przychodzi po radosnym czasie karnawału.

Dostępne jest 41% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.