Mleko dla dzieci z Aleppo

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 09/2017

publikacja 02.03.2017 00:00

– Nasz cel to wspieranie tam, na miejscu – mówi ks. Marcin Dąbrowski.

▲	– Każdy z nas może wspomóc dzieci  w ogarniętej wojną Syrii – mówi ks. Marcin Dąbrowski. ▲ – Każdy z nas może wspomóc dzieci w ogarniętej wojną Syrii – mówi ks. Marcin Dąbrowski.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Kapłan z naszej diecezji pracuje w polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. – Nie oceniam pomysłu, by do nas, do Polski, sprowadzić sieroty z syryjskiego Aleppo, bo nasze stowarzyszenie ma zupełnie inne zadania. Ale trudno mi sobie wyobrazić sytuację, by muzułmanie zgodzili się na oddanie swoich dzieci pod opiekę chrześcijanom. Przy okazji takich projektów czy pomysłów proponujemy, by wówczas najpierw zabrać się z nami i pojechać w miejsca, do których dociera nasza pomoc. Tam można zobaczyć wszystko z bliska i realnie ocenić, co jesteśmy w stanie zrobić – mówi ks. Dąbrowski.

Dostępne jest 30% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.