Domowy Kościół na rekolekcjach w Wilnie

Marta Deka Marta Deka

publikacja 26.07.2017 12:55

24 małżeństwa wraz z dziećmi i 3 osoby samotne należące do Domowego Kościoła, rodzinnej gałęzi Ruchu Światło-Życie, przeżywały I stopień oazy w wileńskim seminarium.

W Ostrej Bramie powierzyli się Matce Bożej Miłosierdzia W Ostrej Bramie powierzyli się Matce Bożej Miłosierdzia
Archiwum Domowego Kościoła

- Rekolekcje skoncentrowane były wokół Jezusa Chrystusa. W czwartym dniu odbyło się bardzo ważne nabożeństwo przyjęcia Chrystusa jako osobistego Pana i Zbawiciela. Takie jakby odnowienie zobowiązań chrzcielnych, ale bardziej świadome i dojrzałe - mówi bp Piotr Turzyński, który z ks. Kamilem Kowalskim sprawował opiekę duszpasterską nad rodzinami. Pomocą służyli im klerycy radomskiego seminarium - diakon Daniel Wiecheć i alumn Wojciech Jończyk.

W modlitwach i nabożeństwach uczestniczyli też alumni wileńskiego seminarium, którzy oprowadzali swoich gości po Wilnie i okolicy. - To ważne, że byliśmy w Wilnie, o którym mówi się, że jest miastem miłosierdzia. Tu są obraz Matki Bożej Miłosierdzia i obraz Pana Jezusa Miłosiernego, dom s. Faustyny i plebania, gdzie mieszkał ks. Sopoćko. Te miejsca odwiedziliśmy i one pozostaną w naszej pamięci - wyjaśnia bp Piotr. Niezapomnianym przeżyciem była też Msza św. w wileńskiej katedrze, w kaplicy św. Kazimierza, który jest patronem diecezji radomskiej i Radomia.

Oazowiczów w Wilnie odwiedzili Katarzyna i Paweł Maciejewscy, para krajowa Domowego Kościoła. Spotkali się też z członkami Domowego Kościoła z Wileńszczyzny, którzy dawali świadectwo swojej wiary i opowiadali o swoim czasem niełatwym życiu. - Na Wileńszczyźnie działa 7 kręgów Domowego Kościoła i powstają następne. Spotkaliśmy się z tymi rodzinami. Opowiadały o tym, jak ciężko im się żyje, bo państwo litewskie nie do końca im pomaga. Np. można uczyć się w szkole polskiej, ale już maturę trzeba zdawać w języku litewskim. Dlatego część młodych małżeństw posyła swoje dzieci do litewskich szkół, by w przyszłości lepiej ich pociechom się wiodło. Zawsze uderza mnie w spotkaniach z Polakami, którzy mieszkają na Kresach, ich autentyczna miłość do ojczyzny i patriotyzm - mówi Robert Telus, który wraz z żoną Małgorzatą byli parą prowadzącą rekolekcje.

Od czasów sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego jest taki zwyczaj, że uczestnicy wakacyjnych oaz wysyłają do biskupów, swoich proboszczów i innych oazowiczów, którzy w tym samym czasie przeżywają rekolekcje, listy jedności. Z Wilna rodziny zapewniły ich o modlitwie przed obliczem Matki Bożej Ostrobramskiej.

List jedności

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Serdecznie pozdrawiamy Was z Wilna, gdzie przeżywamy I stopień oazy Ruchu Domowego Kościoła. Celem, do którego dążymy, jest ponowne otwarcie się i przystąpienie do źródła wody żywej, do rzeczywistości nowego życia, aby stała się ona realnym wydarzeniem w naszym życiu i źródłem naszej radości w rodzinach.

U tronu Matki Bożej Ostrobramskiej gromadzimy się wszyscy, by trwać na modlitwie. Nasza wspólnota liczy 24 małżeństwa oraz 3 osoby samotne, które otoczone są liczną wspólnotą dzieci i młodzieży. Nad rodzinkami czuwają: ksiądz biskup Piotr Turzyński oraz ksiądz Kamil Kowalski. Pomocą służą: diakon Daniel Wiecheć oraz alumn Wojciech Jończyk. Naszą parą prowadzącą są Małgorzata i Robert Telus.

W czasie przeżywania naszych rekolekcji odkrywamy, że Pan Bóg ma wspaniały plan miłości dla nas. Choć człowiek został stworzony do wspólnoty życiowej z Bogiem, to przez grzech odrzucił tę wspólnotę. Mamy jednak zapewnienie, że Jezus jest naszą drogą prowadzącą do Ojca. Przyjęliśmy zatem Chrystusa jako naszego osobistego Zbawiciela i Pana, który wzywa nas, abyśmy poszli za Nim i byli tam, gdzie On jest.

Was wszystkich i Wasze intencje polecamy Matce Bożej Ostrobramskiej, Matce Miłosierdzia. Wierzymy, że dzięki Jej opiece oraz wstawiennictwu czas ten będzie błogosławieństwem dla nas i naszych rodzin.

Niech Bóg Was Wszystkich błogosławi i ma w swojej opiece!

Oaza I stopnia RDK