Inwigilowali pielgrzymów

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 07.08.2017 19:45

Nad odpoczywającymi pątnikami Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę pojawił się helikopter. Trwają zdjęcia do filmu "Klecha".

Nad odpoczywającymi pątnikami pojawił się helikopter, który filmował idących na Jasną Górę. Miał też napędzić im strachu Nad odpoczywającymi pątnikami pojawił się helikopter, który filmował idących na Jasną Górę. Miał też napędzić im strachu
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Filmowcy, nie zdradzając szczegółów, mówią, że nagrywane sceny odtwarzają pielgrzymkę z Radomia na Jasną Górę z 1974 r., w której szedł ks. Roman Kotlarz, bohater filmu, męczennik robotniczego protestu z 1976 r. Wówczas Służba Bezpieczeństwa, która inwigilowała kapłana, bacznie obserwowała także pielgrzymów. Zdarzyło się naprawdę, że nad pątnikami pojawił się helikopter.

- Towarzyszy mi pewien rodzaj niepokoju, bowiem zdjęcia dopiero się rozpoczynają. To kolejna rola, gdzie muszę włożyć sutannę - mówi Ireneusz Czop, który gra ks. Kotlarza.

Oprócz plejady gwiazd, bo w "Klesze" zagrają m.in. Piotr Fronczewski, Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Wojciech Pszoniak i Jan Peszek, występują także amatorzy. - Cieszę się, że twórcy filmu zaprosili mnie, jak również pracowników skansenu na plan filmowy. Nasza instytucja wypożyczyła na potrzeby filmu ciągniki i inne maszyny rolnicze z epoki - mówi Ilona Jaroszek, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej, która w filmie gra rolę naczelnej pielęgniarki idącej w pielgrzymce.

Scena z udziałem helikoptera kręcona była na trasie pielgrzymki podczas odpoczynku koło wioski Zaborowie. Razem z pątnikami idą także pielgrzymi, którzy ubrali się w stroje sprzed 40 lat i wędrują pod lizakiem „15”. Wtedy bowiem pielgrzymi ruszali z Radomia do Studzienny i tam włączali się do Pieszej Pielgrzymki Warszawskiej jako jedna z tzw. młodzieżowych grup idących z numerami 15.

Ks. Romana Kotlarza gra Ireneusz Czop   Ks. Romana Kotlarza gra Ireneusz Czop
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość