Pracują w wielu parafiach, ale tylko w jednym sanktuarium.
Obecnie są tu 4 franciszkanki. Na zdjęciu z kustoszem ks. kan. Szymonem Muchą.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Do tego miejsca przyszły, gdy proboszczem został ks. Stanisław Janik. – To było 50 lat temu. Ksiądz Janik był proboszczem w Wysokiej. Gdy otrzymał nominację do sanktuarium MB Różańcowej w Wysokim Kole, poprosił, by razem z nim rozpoczęły tam posługę nasze siostry, które wtedy pracowały właśnie w Wysokiej – mówi o początkach s. Halina Pawłowska, przełożona wspólnoty sióstr ze Zgromadzenia Córek św. Franciszka Serafickiego w Wysokim Kole.
Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.