Wyśpiewana Niepodległa

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 12.11.2017 22:45

To był już 5. koncert z okazji Święta Niepodległości. W tym roku bohaterem był Józef Haller i jego "błękitna armia".

Najnowsze polskie dzieje radomskim licealistom objaśniał duch przeszłości. W mundurze gen. Józefa Hallera ks. Piotr Woszczyk COr Najnowsze polskie dzieje radomskim licealistom objaśniał duch przeszłości. W mundurze gen. Józefa Hallera ks. Piotr Woszczyk COr
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Patriotyczne śpiewanie, a przy okazji solidną lekcję historii zorganizowały katolickie szkoły, gimnazjum i liceum, prowadzone w Radomiu przez księży filipinów.Oratorium św. Filipa Neri wypełnił tłum radomian, dorośli, a także dzieci, które przybyły tu z rodzicami.

- Na naszym kontynencie dzieje się coś, co przekracza idee założycieli europejskiej wspólnoty. Oni chcieli gromadzić w europejskiej wspólnocie narody. Bazowali na korzeniach chrześcijaństwa. Tymczasem dla wielu obecnych tzw. luminarzy narodowość jest traktowana jako przeżytek. Odrzucają również ideę chrześcijańskich korzeni naszego kontynentu. A przecież naród, jego kultura, korzenie i język to natura, a walką z nią skazana jest na przegraną - mówi bp Piotr Turzyński, jeden z inicjatorów Stowarzyszenia "Młyńska", organizatora koncertu.

- To mój piąty koncert, a więc jestem tu od początku. Najpierw jako gimnazjalistka, a teraz już jako uczennica w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym. Podczas naszego koncertu trzeba dać się ponieść emocjom. Są tu chwile nostalgiczne, a czasem takie, że chce się skakać i tańczyć, bo jest się Polakiem - mówi Liliana Peć.

Ciekawie podczas koncertu wygląda reakcja sali. Jest wspólny śpiew, bo na ekranach wyświetlane są teksty, które ułatwiają wykonywanie kolejnych zwrotek, ale i chwile wyjątkowe. Gdy w oratorium brzmią "Legiony", wszyscy odruchowo wstają, bo tak trzeba. Podobnie jest, gdy śpiewano "Czerwone maki na Monte Cassino". - W takich chwilach po prostu nie umiem powstrzymać łez - mówi pan Zbigniew, tuląc do siebie małego synka.

- "Wyśpiewana Niepodległa. Historia nutami pisana" to koncert, ale także lekcja historii. W tym roku przedstawiliśmy naszą narodową historię od czasu insurekcji kościuszkowskiej aż do roku 1989. Przeżywamy obecnie Rok gen. Józefa Hallera i jemu poświęciliśmy wyjątkowo dużo miejsca, opowiadając o jego losach. Jemu także dedykowaliśmy kształt scenografii. Wystąpiliśmy w błękitnych mundurach jego oddziałów, które miały tak wielki udział w budowaniu naszej niepodległości po latach zaborów - mówi filipin ks. Piotr Woszczyk, który na scenie wcielił się w rolę legendarnego generała.

Tegoroczną, 5. odsłonę cyklu "Wyśpiewana Niepodległa. Historia nutami śpiewana" zorganizowało Stowarzyszenie Młyńska "Verum, Bonum, Pulchrum". Autorką scenariusza była polonistka KLO Magdalena Wojtkiewicz. Chór przygotowała Agnieszka Kobierska. Z młodzieżą wystąpiły Orkiestra Wojskowa pod batutą kpt. Sławomira Ćwieka oraz Zespół Sentymentalny Mateusza Morawskiego.