Rośnie plebania

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 01.02.2018 12:00

Dla filmu "Klecha" pracują twórcy dekoracji "Quo vadis" i "Ogniem i mieczem".

Kręcenie kolejnych ujęć rozpocznie się w tym miejscu w końcu lutego. Kręcenie kolejnych ujęć rozpocznie się w tym miejscu w końcu lutego.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Kolejne zdjęcia do filmu o ks. Romanie Kotlarzu, męczenniku robotniczego protestu z czerwca 1976 r., będą kręcone pod koniec lutego. Tym razem będą to sceny na zewnątrz plebanii w Pelagowie. Potem, w maju, kolejne sceny, już w jej wnętrzu.

- Projekt plebani jest dziełem scenograf Honoraty Łukasik. Stawia ją firma Stolares. Będzie więc budynek plebanii z gankiem, większy niż oryginał w Pelagowie, bo potrzebna jest przestrzeń dla kamer i całej aparatury. Obok plebanii zbudujemy jakąś drewutnię, budę dla psa, wychodek, a całość ogrodzimy płotem. Natomiast w wyposażeniu wnętrza pomogą nam okoliczni proboszczowie, w tym ks. Jan Podsiadło, proboszcz parafii Pelagów, który na potrzeby filmu udostępnia oryginalne sprzęty, które należały do ks. Kotlarza - opowiada Ewa Mroczkowska, krakowska scenograf.

Firma Stolares pracuje dla potrzeb filmu od ponad 35 lat. Ma na swym koncie dekoracje do takich produkcji jak "Quo vadis", "Ogniem i mieczem", "Stara baśń", czy "Zemsta". - Plebania w porównaniu w tamtymi produkcjami jest niewielka, ale to dla nas duże wyzwanie, bo jeszcze nigdy nie budowaliśmy plebanii - mówią pracownicy.

Oprócz tych wieści kolejne dobre wiadomości przyszły z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i Rady Miasta Radomia. "Polski Instytut Sztuki Filmowej przekaże 2 mln złotych na realizację filmu fabularnego »Klecha«. Obraz Jacka Gwizdały opowiada o postaci ks. Romana Kotlarza na tle robotniczego protestu w czerwcu 1976 r. w Radomiu. Ponadto Rada Miejska w Radomiu przyjęła budżet na rok 2018, zapisując w nim 900 tys. złotych na film" - informuje Radio Plus Radom.

- Od początku wierzyłem, że Radom będzie koproducentem filmu. Przygotowujemy się do sceny protestu robotniczego w Radomiu. Będzie to jedna z najistotniejszych scen w naszym obrazie. Ks. Roman Kotlarz zasługuje na to, by przywrócić mu pamięć, która została zatarta w wyniku działań operacyjnych komunistycznej Służby Bezpieczeństwa po jego śmierci - mówi Jacek Gwizdała, reżyser filmu.

- Wzrasta zainteresowanie osobą ks. Romana Kotlarza. Dowiedzieliśmy się także o wsparciu finansowym dla powstającego filmu "Klecha". Jesteśmy wdzięczni za tę decyzję. Dzisiaj stawiamy także pytanie o ewentualny proces beatyfikacyjny. Proszę o modlitwę w tej intencji, aby to wszystko było zgodne z wolą Bożą - mówi bp Henryk Tomasik.

Dekoracje filmu "Quo vadis" to dzieło firmy Stolares, która buduje obecnie plebanię ks. Kotlarza   Dekoracje filmu "Quo vadis" to dzieło firmy Stolares, która buduje obecnie plebanię ks. Kotlarza
Archiwum Stolares