Narzędzie uprawiania historii

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 09/2018

publikacja 01.03.2018 00:00

Mieczysław Bartłomiej Vogt będzie tworzył film o dziejach Mariówki.

Na wewnętrznym dziedzińcu ośrodka Promień (od lewej): Janusz Bodasiński, s. Elżbieta Kowacz i Mieczysław Bartłomiej Vogt. Na wewnętrznym dziedzińcu ośrodka Promień (od lewej): Janusz Bodasiński, s. Elżbieta Kowacz i Mieczysław Bartłomiej Vogt.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Janusz Bodasiński, stryj Macieja Bodasińskiego, współtwórcy Wielkiej Pokuty na Jasnej Górze i modlitewnej akcji Różaniec do Granic, zapewnia: – Obiecuję, że zrobię wszystko, by ten film powstał, a Mieczysław doskonale się do tego nadaje. Wszystko zaczęło się od turnusu rehabilitacyjnego w ośrodku Promień, prowadzonym przez siostry służki NMP Niepokalanej w Mariówce, gdzie pacjentem był J. Bodasiński. – Pan Bóg ma swoje scenariusze. Jego pierwszym punktem była wizyta u nas, jako pacjenta, filmowca J. Bodasińskiego. Kolejny punkt to inicjatywa zaproszenia do nas innych ludzi filmu mocno związanych ze światem wartości chrześcijańskich i z Kościołem. I tak to ostatecznie doszło do połączenia obecności, jako pacjenta, M.B. Vogta z inicjatywą pokazu w Promieniu cyklu jego filmów dokumentalnych. A że Pan Bóg – jak powiedziałam – ma swoje scenariusze, zrodził się jeszcze punkt nieoczekiwany: idea nakręcenia filmu o historii naszego zgromadzenia – mówi s. Elżbieta Kowacz, odpowiedzialna za promocję ośrodka oraz za organizowanie intensywnej odnowy duchowej przy okazji turnusów rehabilitacyjnych.

Dostępne jest 45% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.