Przystań na Marii Gajl

Krystyna Piotrowska Krystyna Piotrowska

publikacja 01.03.2018 00:24

- Ta świetlica jest tu chyba najbardziej potrzebna ze wszystkich świetlic w Radomiu - powiedział ks. Andrzej Tuszyński.

Do grona osób przecinających wstęgę Radosław Witkowski poprosił uczestniczkę świetlicowych zajęć. Obok ks. Andrzej Tuszyński Do grona osób przecinających wstęgę Radosław Witkowski poprosił uczestniczkę świetlicowych zajęć. Obok ks. Andrzej Tuszyński
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Gmina miasta Radomia w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Centrum Młodzieży „Arka” w Radomiu realizuje projekt Świetlica Socjoterapeutyczna „Bezpieczna Przystań”. W ramach projektu powstało przyjazne i bezpieczne miejsce dla 25 dzieci i młodzieży w wieku od 6 do 17 lat, z problemami w nauce i sprawiających problemy wychowawcze, z rodzin zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym, w tym przebywających w pieczy zastępczej, zamieszkujących osiedle Marii Gajl. Poradnia działa w ramach utworzonego kilka lat temu na osiedlu Klubu „Arka” 3. Czynny jest w godzinach popołudniowych. Dzieci odrabiają tu lekcje, bawią się i mogą zjeść ciepły posiłek. Opiekunowie zapewniają podopiecznym szeroką gamę zajęć, m.in. sportowe, kulinarne, plastyczne, muzyczne. - Dodatkowo będziemy bezpłatnie świadczyli pomoc psychologiczną, logopedyczną, socjoterapeutyczną, prawniczą. Ten projekt unijny realizujemy razem z miastem i to miasto jest liderem, a my partnerem - powiedział ks. Tuszyński, prezes Centrum Stowarzyszenia Młodzieży „Arka” w Radomiu.

Klub „Arka” na osiedlu M. Gajl zajmuje niewielkie pomieszczenie o powierzchni 37 mkw. To jedyna taka placówka tego typu w tym miejscu. Na osiedlu znajduje się 6 bloków socjalnych, w których mieszka 350 dzieci i młodzieży. Do klubu „Arka” jest zapisanych 90 młodych osób. - Ten projekt, który realizujemy tu wraz z miastem, jest jeszcze większym wsparciem dla naszych podopiecznych, bo działania, które będziemy tu prowadzić, są finansowane z UE przez 2 lata. Projekt będzie wspierał dzieci i ich rodziców. Dzieci, obok dotychczas prowadzonego szeregu zajęć dodatkowych - muzycznych, plastycznych tanecznych, będą również wychodziły na kręgielnię, do kina, na basen. Pojadą w góry na wypoczynek - wyjaśnił ks. Tuszyński. Jak podkreślił, najważniejszą rzeczą jest to, że dotychczasowe pomieszczenie świetlicy zostało powiększone o dodatkowe niemal 20 mkw. Było to możliwe dzięki wsparciu prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego.

- Poprzedni prezydent Andrzej Kosztowniak prosił nas, abyśmy zajęli się dziećmi i młodzieżą na tym terenie, który, niestety, nie ma dobrego wizerunku. Nam udało się wejść w to środowisko. Zostaliśmy bardzo dobrze przyjęci, a „Arka” stała się częścią ich życia. To osiedle nazywane jest socjalnym, ale ja - z własnego doświadczenia i pracowników „Arki” - mam o tym miejscu bardzo dobre zdanie. Współpraca jest bardzo dobra. A ta świetlica jest tu chyba najbardziej potrzebna ze wszystkich świetlic w Radomiu - podsumował ksiądz.

Na oficjalnym otwarciu świetlicy obecni byli m.in. prezydent Witkowski i jego zastępca Jerzy Zawodnik.

Zanim przecięto wstęgę, prezydent podziękował ks. Tuszyńskiemu, pracownikom i wolontariuszom CSM „Arka” za zaangażowanie i chęć działania na rzecz tej społeczności lokalnej. - Mam nadzieję, że powiększona siedziba da lepsze warunki dzieciom i młodzieży do rozwoju i do zabawy - powiedział.

Nowe pomieszczenie, choć niewielkie, jest bardzo przytulne, a umieszczone tam lustra optycznie je powiększają.