Św. Michał na Michałowie

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 27.03.2018 10:25

Radomskie osiedle nawiedziła figura patrona osiedla i parafii, pogromcy sił piekielnych.

Koronę na głowę figury św. Michała Archanioła nakłada proboszcz ks. kan. Kazimierz Marchewka Koronę na głowę figury św. Michała Archanioła nakłada proboszcz ks. kan. Kazimierz Marchewka
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Figura św. Michała Archanioła z włoskiego półwyspu Gargano, najstarszego sanktuarium w Europie, nawiedziła radomską parafię na osiedlu Michałów.

Osiedle Michałów, leżące w północnej części miasta, rosło ponad 30 lat temu. Ówczesne komunistyczne władze robiły wszystko, by utrudnić powstanie tu parafii. Nielegalna, zdaniem władz, kaplica, która stanęła w pobliżu budowanego szpitala, była strzeżona dzień i noc przez wiernych. Na czas sprawowanych tu nabożeństw odcinano prąd. Nieustraszeni parafianie starali się wówczas o generatory prądu, zasilane pracą ciągników.

Komunistyczne władze nie sprostały zabiegom ówczesnego ordynariusza, bp. Edwarda Materskiego. Bp Materski okazał się dyplomatycznym graczem, który nie tylko utrzymał swą decyzję o powstaniu parafii na radomskim osiedlu Michałów, ale sprawił, że powstały tutaj dwie parafie.

- Na początku 1988 r. bp Edward Materski otrzymał polecenie władz państwowych na przeniesienie zbudowanej wcześniej nielegalnej kaplicy pw. św. Łukasza przy ul. Piastowskiej na osiedlu Michałów, na przydzielone nowe miejsce przy ul. św. Jadwigi. Ponieważ w przekonaniu bp. Edwarda Materskiego obie świątynie będą potrzebne w obu tych miejscach, a nie mogąc decyzji podjąć oficjalnie w tamtym czasie, zdecydował się nadać parafii pw. św. Łukasza drugiego patrona. Dla tego drugiego patrona wybrana została wyniesiona wówczas na ołtarze bł. Annuarita. I tak to na radomskim Michałowie powstała druga parafia, przy ul. Św. Jadwigi - opowiada ks. Artur Hejda, historyk Kościoła.

Budowę świątyni w centrum osiedla rozpoczął ks. Stanisław Barański. Jego dzieło, po śmierci kapłana, kontynuował ks. kan. Kazimierz Marchewka. - W tym roku przypada 25. rocznica utworzenia parafii, czasu, gdy nasza wspólnota zaczęła budowę parafii, do której należy południowa część osiedla Michałów. To czas jubileuszu. Przez te lata zbudowaliśmy kościół. Mamy także solidne zaplecze duszpasterskie. Już 3 lata wcześniej podjąłem starania, by jubileuszowe parafialne misje poprowadzili księża michalici, i by na te dni nasze osiedle Michałów nawiedziła figura św. Michała Archanioła, patrona parafii i osiedla - mówi proboszcz.

- Na radomskim Michałowie zamieszkaliśmy 30 lat temu. Byliśmy wówczas krótko po ślubie. Ks. Sławomir Gregorczyk zaprosił nas, mnie i żonę Ewę, do zaangażowania się we wspólnotę oazy rodzin. Weszliśmy w tę wspólnotę, i tak to trwa przez te lata. Byliśmy rodziną diecezjalną. Obecnie pełnimy służbę pary do kontaktów z Domowym Kościołem na Wschodzie. Chodzi o wspólnoty na Litwie, Białorusi, Ukrainie, w Kazachstanie oraz na Syberii - mówi Tomasz Czyż i dodaje: - A ponad cztery lata temu spotkała nas niespodzianka. Nasz syn, Piotr, dokładnie w Boże Ciało, poinformował nas, że rezygnuje ze studiów w Warszawie i wstępuje do seminarium. Codziennie modlimy się za niego i jego kolegów, by byli w przyszłości dobrymi księżmi. Już od dłuższego czasu w naszym kościele po każdej Mszy św. odmawiamy modlitwę do św. Michała Archanioła. My odmawiamy ją także w domu, polecając także Piotra. Św. Michale Archaniele, strzeż Piotra i jego kolegów. Strzeż naszej parafii i osiedla, naszego miasta, ojczyzny i Kościoła.