Ich pierwsze święcone

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 31.03.2018 10:25

Błogosławieństwo pokarmów w kościele przy radomskim Wyższym Seminarium Duchownym.

Pierwszy raz z kropidłem w ręku budzi tremę, ale i radość Pierwszy raz z kropidłem w ręku budzi tremę, ale i radość
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Dominik Idziak zdradza, że serce biło znacznie mocniej i może bardzo delikatnie drżał głos. - Ale nad tym wszystkim górowała ogromna radość, że pierwszy raz w życiu mogłem błogosławić pokarmy - dodaje. Jest alumnem III roku, a to ten rocznik zwyczajem poprzednich lat pozostaje na czas Triduum Paschalnego i Wielkanocy w seminarium. Uczestniczą w liturgii, zarówno w kościele pw. Chrystusa Kapłana przy seminarium, jak także w katedrze.

- To jest bardzo bogaty dla nas rok w przeżycia i kroki ku kapłaństwu. 8 grudnia, w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej, patronalne święto seminarium, otrzymaliśmy prawo noszenia stroju duchownego, przez co staliśmy się bardziej widoczni w kościele. Teraz, na początku Wielkiego Postu, zostaliśmy włączeni do grona lektorów i to ta posługa pozwala nam między innymi na błogosławieństwo pokarmów - wyjaśnia Dominik.

Alumn wprowadzał przychodzących do kościoła z wielkanocnymi koszyczkami w obrzęd, odmawiał modlitwy, kropił wodą święconą, a na koniec składał życzenia. - Mówiłem o krzyżu Pana Jezusa. Życzyłem, by patrzenie na ten znak i jego kontemplacja dawały nadzieję i pogłębiały wiarę w zmartwychwstanie. Zachęcałem do wielkanocnej radości i dzielenia się dobrym słowem z najbliższymi - mówi al. Dominik.