Tutaj się przedrzemię

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 23/2018

publikacja 07.06.2018 00:00

Multimedialne wyposażenie, a w gablocie – mocno zużyte brewiarz oraz słownik języka angielskiego i afrykańskiego memba...

	Lech Lipiec, przyjaciel zmarłego misjonarza, przekazał zrobione przez siebie jego ostatnie zdjęcie. Lech Lipiec, przyjaciel zmarłego misjonarza, przekazał zrobione przez siebie jego ostatnie zdjęcie.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

W radomskim seminarium jedną z sal wykładowych dedykowano ks. Marcelemu Prawicy, misjonarzowi, który niemal pół wieku ewangelizował z Zambii. Kapłan zmarł w Końskich we wrześniu ubiegłego roku. Tam także został pochowany. Do końca opiekował się nim lekarz Lech Lipiec ze szpitala w Końskich. – Ks. Marcelego poznałem ponad pół wieku temu, gdy był wikariuszem w parafii Szewna. Byłem wówczas małym chłopcem. Potem nasze drogi zeszły się w Końskich. Stąd wyjechał do Afryki. I tu wracał. Reperowaliśmy jego zdrowie, gdy przyjeżdżał do Polski. Wysyłaliśmy mu leki do Zambii. W naszym szpitalu w Końskich umierał. Bardzo nam go brakuje. Był nam po prostu ojcem, wzorem i autorytetem – mówi doktor Lipiec.

Dostępne jest 61% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.