Kamień, który został pomnikiem

Krystyna Piotrowska

|

Gość Radomski 25/2018

publikacja 21.06.2018 00:00

– Gdy mnie ktoś pyta, czy warto było się poświęcać, siedzieć w więzieniu, to ja odpowiadam, że warto – mówi Bronisław Kawęcki, dawny opozycjonista, działacz NSZZ „Solidarność”, przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika Czerwiec ’76.

O działalności B. Kawęckiego można przeczytać  m.in. w książce „Solidarność –  Ziemia radomska w dokumentach  1980–1989”. O działalności B. Kawęckiego można przeczytać m.in. w książce „Solidarność – Ziemia radomska w dokumentach 1980–1989”.
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Nie brałem udziału w wydarzeniach 25 czerwca 1976 r. Wróciłem wieczorem i było już po wszystkim. Dwa miesiące później przyszły sygnały o śmierci ks. Romana Kotlarza. Wychowywały mnie bezhabitowe siostry zakonne z ul. Staromiejskiej w Radomiu i one powiedziały, że ksiądz został zamordowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Od tego czasu interesowałem się losem tego kapłana – wspomina.

Zerwane rozmowy

Rok później, 21 sierpnia 1977 roku, pan Bronisław uczestniczył w uroczystości koronacji obrazu Matki Bożej Błotnickiej w sanktuarium w Starej Błotnicy. Obecny tam kard. Karol Wojtyła w homilii mówił o wydarzeniach radomskich w czerwcu 1976 r. – Po latach użyliśmy nagrania z głosem kardynała w filmie „Miasto z wyrokiem” dla TVP 1 w reżyserii Wojciecha Maciejewskiego, którego producentem było Contra Studio Łódź Jacka Gwizdały. Byłem też konsultantem i inicjatorem filmu o ks. Kotlarzu „...I cicho ciało spocznie w grobie” oraz opracowania książkowego licealistów o kapłanie męczenniku. Była to dla mnie ogromna satysfakcja – podkreśla.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.