Złoty jubileusz klaryski

Marta Deka Marta Deka

publikacja 26.07.2018 15:13

W Skaryszewie s. Ewelina Sobczak dziękowała Bogu za 50 lat życia zakonnego.

Po lewej stronie bp. Piotra Turzyńskiego jubilatka s. Ewelina Po lewej stronie bp. Piotra Turzyńskiego jubilatka s. Ewelina
Archiwum sióstr klarysek

Siostry klaryski, rodzina i bliscy s. Eweliny podczas Mszy św. dziękowali Bogu za dar jej powołania. Eucharystię, której przewodniczył bp Piotr Turzyński, celebrowali zaprzyjaźnieni z siostrami kapłani.

Zebranych przywitał ks. kan. Dariusz Skrok, proboszcz parafii w Skaryszewie. - Dziękując Panu Bogu za te 50 lat życia zakonnego, prosimy dalej o Boże błogosławieństwo, o radość życia, miłość wobec ludzi, którzy tu przychodzą, i niech święci patronowie, na czele ze św. Józefem, którego siostra szczególnie kocha, wstawiają się, aby te dni życia zakonnego były jak dotychczas naznaczone obfitością Bożych darów - powiedział.

Bp Piotr w homilii mówił, że życie, powołanie jest Bożym darem. - Ludzie, którzy oddali siebie Panu Bogu, tworzą jakoś cywilizację i w środowisku promieniują. Św. Franciszek swoim oddaniem promieniował i ciągle promieniuje. Jest inspiracją. Staje się kanałem łaski - przekonywał bp Piotr.

Jak mówił, czasem stawiamy sobie pytanie, po co jest życie konsekrowane, czy jest ono  potrzebne w świecie i w Kościele.

- To jest jakaś tajemnica - tajemnica przepływu Bożych łask, to jest tajemnica promieniowania Ducha. Ile s. Ewelina wyprosiła łask swoją ofiarą i modlitwą dla swoich bliskich, dla rodziny, świata, Kościoła, wspólnoty przez te 50 lat? Cały urok, wartość i piękno naszego życia, a także oddania i zawierzenia poznamy dopiero po drugiej stronie, bo przecież wszystko jest łaską. Jeśli potrafimy zrobić odrobinę dobra, to też jest łaska. Jeśli Pan Bóg może się nami posługiwać - to też jest łaska. Niech więc nasze uwielbienie płynie do Pana Boga i próbujmy każdego dnia ofiarowywać siebie na nowo Panu Bogu. Dziękując za s. Ewelinę, prosimy też, aby ciągle Pan Bóg czynił ją wieczystym darem dla siebie - mówił bp Turzyński.

Podczas Eucharystii s. Ewelina odnowiła śluby zakonne.

S. Ewelina Sobczak w wieku 16 lat wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Józefa. Tam 50 lat temu złożyła swoje pierwsze śluby. Idąc za natchnieniem Ducha Świętego, postanowiła wstąpić do Zakonu Sióstr Klarysek, co uczyniła w 1992 roku, wybierając klasztor w Krakowie. Gdy bp Edward Materski wraz z s. Zofią Tracz, ksienią klasztoru, podjęli starania o założenie fundacji w diecezji radomskiej, s. Ewelina jako jedna z pierwszych przyjechała do Skaryszewa, by podjąć posługę modlitwy i pracy w nowo rodzącej się wspólnocie. Przez wiele lat pełniła funkcję ekonomki, dbając z miłością o dobro sióstr i klasztoru.