Nie koniec walki

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 32/2018

publikacja 09.08.2018 00:00

Przez 26 lat walczył z przemocą i niesprawiedliwością. Był żołnierzem i policjantem, teraz sam potrzebuje pomocy.

▲	Dariusz Grunt. ▲ Dariusz Grunt.
Archiwum Dariusza Grunta

Dariusz Grunt ze Starachowic ma 55 lat. Wiosną ubiegłego roku dowiedział się, że zostało mu pół roku życia. Początkowo lekarze zdiagnozowali zapalenie jelit, ale on czuł, że to nie jest to. Na własną rękę wykonał badanie markerów nowotworowych i okazało się, że ich norma jest przekroczona o 500 proc. Diagnoza była porażająca: nowotwór złośliwy G2, gruczolakorak śluzowy, który w momencie diagnozy miał już IV stadium zaawansowania. Wtedy usłyszał też, że zostało mu 6 miesięcy życia. – Zawsze myślałem, że jestem twardzielem, że dam sobie ze wszystkim radę, ale w tamtym momencie totalnie się załamałem – wspomina D. Grunt.

Dostępne jest 41% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.