Żeby cegły nie spadały

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 35/2018

publikacja 30.08.2018 00:00

Chodzi o bezpieczeństwo i przywrócenie pierwotnego piękna świątyni.

Po zdjęciu rusztowań wierni ujrzą w pełni zamysł architektów świątyni. Po zdjęciu rusztowań wierni ujrzą w pełni zamysł architektów świątyni.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus została erygowana w 1939 roku. Rok wcześniej rozpoczęła się budowa świątyni, którą zakończono ćwierć wieku później. – Po zakończeniu wojny ordynariusz wręcz zabronił ks. Andrzejowi Łukasikowi budowy wieży. Chodziło o to, by najpierw ludzie odbudowywali domy. Potem, gdy budowa mogła ruszyć, nie było dobrych materiałów budowlanych. Cegły naw kościoła i wieży różnią się nawet wielkością – mówi proboszcz ks. kan. Zbigniew Gaczyński.

Dostępne jest 31% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.