Złota Tarcza dla "katolika"

Marta Deka Marta Deka

publikacja 16.01.2019 14:55

Wychowuje uczniów na ludzi ciekawych świata, ambitnych, samodzielnych, ale też wrażliwych na potrzeby innych.

- U nas osiągnięcia edukacyjne są po prostu pochodną działań wychowawczych - tłumaczy ks. Mirosław Prasek - U nas osiągnięcia edukacyjne są po prostu pochodną działań wychowawczych - tłumaczy ks. Mirosław Prasek
Marta Deka /Foto Gość

Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. św. Filipa Neri w Radomiu otrzymało w rankingu miesięcznika "Perspektywy" elitarny tytuł Złotej Szkoły. Tym samym utrzymało swoją pozycję wśród radomskich szkół ponadgimnazjalnych i zajmuje drugie miejsce pośród liceów, ale jednocześnie, dzięki wynikom, zamieniło Srebrną Tarczę na Złotą.

"Perspektywy" od wielu lat przygotowują ranking liceów i techników. Głównym kryterium w klasyfikacji są wyniki matur, ale brane są też pod uwagę sukcesy szkół w olimpiadach oraz - w przypadku techników - wyniki egzaminów zawodowych.

Ksiądz Mirosław Prasek COr, dyrektor KLO, przyznaje, że na sukces miały wpływ współpraca pomiędzy uczniami, nauczycielami a rodzicami, spójność wychowawcza domu i szkoły oraz kształcenie w oparciu o wartości chrześcijańskie.

- To z nich wypływa troska o każdego ucznia, zarówno bardzo zdolnego, jak i tego, któremu nauka nie przychodzi z łatwością i wymaga indywidualnego spojrzenia ze strony nauczyciela. Praca z młodzieżą w KLO prowadzona jest wielowymiarowo: podczas zwykłych lekcji, na konsultacjach, zajęciach przygotowujących do zewnętrznych egzaminów językowych, na wyjazdach edukacyjnych i rekreacyjnych, podczas zajęć dodatkowych i aktywizujących na rzecz środowiska pozaszkolnego - mówi ks. Prasek.

Dla kadry KLO istotne jest wychowanie uczniów na ludzi ciekawych świata, ambitnych, samodzielnych, ale też wrażliwych na potrzeby innych.

- Rodzice, którzy posłali dzieci do szkół im. św. Filipa Neri, zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt - starannie dobraną kadrę - nauczycieli z pasją, wykształconych, z doświadczeniem. Znaczenie mają również klasy, w których uczą się dzieci. Nawet jeśli klasa jest spora, lekcje z przedmiotów kierunkowych odbywają się w kameralnych grupach, bywa że 6-osobowych. Jak przyznają rodzice, szkoły katolickie dają im poczucie bezpieczeństwa, bo dzieci w domu opowiadają o wyjątkowej, rodzinnej atmosferze, o wspólnocie, w której nie ma osób anonimowych i każdy traktowany jest z życzliwością. W takim miejscu osiągnięcia edukacyjne są po prostu pochodną działań wychowawczych - tłumaczy ks. Prasek.

W gronie najlepszych szkół w Polsce znalazły się też 3 inne radomskie placówki: VI Liceum Ogólnokształcące im. Jana Kochanowskiego, IV Liceum Ogólnokształcące im. dr. Tytusa Chałubińskiego oraz Technikum Elektroniczne im. Bohaterów Westerplatte.