Koncert charytatywny dla hospicjum

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 24.02.2019 12:00

Odbył się w szkole podstawowej w Wierzchowinach koło Radomia. Zbierano datki z cegiełek i licytacji na Hospicjum Królowej Apostołów.

Okazało się, że uczestnicy koncertu doskonale znają piosenki wykonywane przez zespół. Bardzo szybko rozpoczęła się wspólna zabawa i uwielbienie Pana Boga Okazało się, że uczestnicy koncertu doskonale znają piosenki wykonywane przez zespół. Bardzo szybko rozpoczęła się wspólna zabawa i uwielbienie Pana Boga
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Jako pierwszy wystąpił zespół księży Jak Najbardziej od razu budując świetną atmosferę. Wystąpiły także dzieci i młodzież z miejscowej szkoły, kapela Tomasza Stachury, Ewa Ziętek oraz zespół młodzieży licealnej z Radomia „Narodziny gwiazd” i Sylwia Socha z EsFit Studio. Między stolikami, przy których w sali gimnastycznej siedzieli goście, krzątali się gospodarze, oferując kawę, herbatę i słodki poczęstunek, przygotowane przez rodziców i pracowników szkoły.

- Ten koncert to po prostu sprawa Boża. Odwołując się do naszego patrona kard. Stefana Wyszyńskiego, uczymy się miłości do drugiego człowieka i tego uczymy naszych uczniów. Dowiedzieliśmy się, że hospicjum potrzebuje pomocy i postanowiliśmy to zrobić. W organizację włączyło się wiele osób z naszej szkoły. Wsparli nas rodzice i gmina. A do tego tak świetny odzew gości, którzy przybyli do naszej szkoły. Mamy dość duży parking, ale tym razem okazał się zbyt mały. Jesteśmy zbudowani otwartością serc. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie i przebieg koncertu - mówi Justyna Turzyńska, dyrektor PSP w Wierzchowinach.

Koncert poprowadziły Ewelina Górska, nauczycielka muzyki, i Patrycja Wieczorek, nauczycielka języka polskiego. - Znamy niektórych księży z zespołu Jak Najbardziej. Zadzwoniłyśmy z propozycją występu u nas. Zgodzili się od razu - mówią.

O posłudze w hospicjum opowiadał jego twórca ks. Marek Kujawski, pallotyn, któremu podczas koncertu towarzyszyli wolontariusze.