O finansowaniu "Klechy" - oświadczenie producenta

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 20.03.2019 16:20

W ostatnich dniach pojawiły się publikacje o braku wypłat dla części statystów filmu o ks. Romanie Kotlarzu. Problemy wyjaśnia Andrzej Stachecki.

Andrzej Stachecki na planie filmu podczas kręcenia zdjęć z pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Andrzej Stachecki na planie filmu podczas kręcenia zdjęć z pieszej pielgrzymki na Jasną Górę.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

W związku z tym producent wydał oświadczenie. Oto jego pełna treść:

"Producent filmu »Klecha« niniejszym oświadcza, że film jest w końcowej fazie produkcji. Ukończono montaż, trwają prace nad udźwiękowieniem filmu i efektami komputerowymi.

Producent filmu zgodnie z zawartymi umowami otrzymał środki finansowe od koproducentów Telewizji Polskiej S.A., OKiS »Resursa Obywatelska«, Diecezji Radomskiej, Filmoteki Narodowej-Instytut Audiowizualny oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. W toku produkcji filmu zmianie uległ harmonogram zdjęć, wykonano dodatkowe dni zdjęciowe, co podniosło koszty realizacji filmu. Producent uzyskał jednak decyzją dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej zwyżkę dotacji w wysokości 1 mln zł na pokrycie dodatkowych kosztów.

Podpisanie aneksu do umowy z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej na dodatkowe finansowanie wymaga podpisania aneksów z pozostałymi koproducentami. W dniu wczorajszym ostatni z aneksów z Telewizją Polską S.A. został podpisany przez Zarząd. Pozwoli to na dopełnienie formalności w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej dotyczących zwiększenia zaangażowania finansowego.

Dokładamy wszelkich starań, aby jeszcze nieuregulowane należności zostały opłacone.

Ponad 2000 osób statystujących w filmie otrzymało należności. Niekiedy brak płatności leży po naszej stronie, za co przepraszamy, kiedy indziej przyczyna leży po stronie pośrednika lub wynika z racji niekompletnych danych. Dotyczy to również nielicznych sytuacji innych wykonawców czy umów. Z osobami tymi pozostajemy w kontakcie.

Środki finansowe, które są przewidziane w umowach koprodukcyjnych, pozwolą na uregulowanie zobowiązań finansowych producenta filmu, szczególnie na terenie Radomia. Powinno to nastąpić w najbliższych tygodniach.

Jednocześnie chciałbym sprostować informacje medialne, gdyż powstałe zaległości w żadnym stopniu nie są wynikiem działalności Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. PISF ogromnie wspiera produkcję filmu »Klecha« na każdym jej etapie, współpraca jest bardzo dobra, a dotacja PISF jest największym wkładem finansowym w produkcję tego filmu.

Potwierdzeniem właściwego prowadzenia produkcji filmu oraz rozliczeń finansowych jest przyjęcie przez PISF rozliczeń wydatkowania kolejnych rat umowy o dofinansowanie z PISF.

Andrzej Stachecki - Producent filmu »Klecha«".