Wielkopostny dzień skupienia katechetów w Radomiu

Marta Deka Marta Deka

publikacja 24.03.2019 18:41

Około 250 katechetów uczestniczyło w dniu skupienia, który przebiegał pod hasłem: "W mocy Bożego Ducha - spotkania ze św. Łukaszem".

Centralnym punktem spotkania była Msza św. Centralnym punktem spotkania była Msza św.
Marta Deka /Foto Gość

Katechetów do udziału w dniu skupienia zaprosił Wydział Katechetyczny Kurii Diecezji Radomskiej.

- Organizujemy dni skupienia w Adwencie i Wielkim Poście, ponieważ chcemy przygotować katechetów do dobrego przyjęcia Pana Jezusa. Jeśli my dobrze przygotujemy katechetów do tych Świąt, to katecheci dobrze przygotują uczniów. A to przekłada się na życie szkoły, klas, wspólnot. Oni wyjeżdżają stąd wzmocnieni łaską Bożą i jadą z radością pełnić swoją służbę. Ponieważ coraz trudniej jest pracować w szkołach, to trzeba wielkiej cierpliwości, wielkiej miłości i o takie dary trzeba prosić Pana Boga, żeby dawał je tym współczesnym sługom słowa. Jeśli Chrystus Nauczyciel będzie na pierwszym miejscu i On będzie tą prawdą przekazywaną, to wszystko inne wtedy się inaczej układa w życiu i o to nam chodzi - mówi ks. Stanisław Łabendowicz, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Radomskiej.

Dzień skupienia poprowadził ks. Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

- Dla mnie to ogromny zaszczyt, przyjemność, ale też wielkie wyzwanie, bo zwracam się w tym wielkopostnym dniu skupienia do bardzo specyficznej grupy wiernych Kościoła radomskiego, którzy na pierwszej linii frontu walczą tak często o zbawienie duszy młodego polskiego pokolenia. Przyjechałem tutaj, by się do nich uśmiechnąć, by im podziękować za wielką, fantastyczną pracę i poświęcenie i by pochylić się wspólnie z nimi nad kartami Ewangelii św. Łukasza, którego czytamy w roku duszpasterskim poświęconym Duchowi Świętemu - mówił ks. Borda.

Ks. Michał wygłosił dwie konferencje. W pierwszej zwrócił uwagę na konieczność zderzenia tęsknoty Boga za człowiekiem z tęsknotą człowieka za Bogiem, co dokonuje się po pierwsze w Eucharystii, po drugie w sakramencie pokuty i pojednania.

W drugiej konferencji starał się odkryć z katechetami prawdę o współczesnym człowieku, również o katechizowanych dzieciach i młodzieży. - Prawdę o człowieku, która dzisiaj często jest prawdą o jego ubóstwie duchowym, ale również ubóstwie materialnym. Uwrażliwiałem na potrzeby drugiego człowieka. Wzorem pozostaje ciągle papież Franciszek, który na każdym kroku pokazuje nam, jak współcześni uczniowie Chrystusa powinni troszczyć się o drugiego człowieka w duchu zaproponowanym na kartach Ewangelii: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, mnieście uczynili" - mówił ks. Borda.

Mszy św. w seminaryjnej kaplicy przewodniczył ks. S. Ładendowicz. Eucharystię koncelebrowali ks. Borda oraz wizytatorzy: ks. Dariusz Frydrych i ks. Sławomir Molendowski.

W homilii ks. Borda za ewangelistą św. Łukaszem przypomniał podstawową zasadę posługi nauczycieli religii, że zawsze trzeba się modlić i nigdy nie ustawać. Pomogła mu w tym ewangeliczna historia wdowy i sędziego.

- Wdowa swoją wytrwałością, swoją natarczywością, wyprosiła pomoc. Pozostanie dla nas, współczesnych nauczycieli religii, wzorem, byśmy teraz my naszą konsekwencją, wytrwałości, w kołataniu do bram nieba, wyprosili potrzebne łaski dla naszych uczniów, dla ich rodziców, dla nas samych, ale i dla całego Kościoła radomskiego - mówił ks. Borda.

Katecheci Iwona Łyczek z Końskich i Tomasz Rut z parafii Stąporków dziękowali ks. Michałowi. - Chrystus, który za nas umarł i dla nas zmartwychwstał, z całą mocą swej miłości stoi cierpliwie u bram naszego serca i kołacze. To jednak od woli człowieka zależy, czy dokona się cud spotkania stworzenia ze Stwórcą i Zbawicielem. Relacja z Nim, jak każda inna, nie jest czymś samoistnym. Wymaga czasu, poświęcenia, wysiłku. Dlatego okres Wielkiego Postu jest czasem błogosławionym. Ks. Michale - dziękując za wysiłek przekazania cząstki siebie, wygłoszone słowo, wysiłek - życzymy owocnego przeżycia czasu siewu, aby tym obfitsze były żniwa zmartwychwstania - mówili.

Ponieważ dzień skupienia odbywał się w rocznicę śmierci bp. Edwarda Materskiego, na zakończenie Mszy św. zgromadzeni modlili się, polecając Panu Bogu wieloletniego opiekuna katechetów.