Pistolet Vis dla radomskiego muzeum

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 27.03.2019 12:25

Kolekcjonerski egzemplarz trafił do zbiorów Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Broń jest sztandarowym przykładem myśli inżynierskiej okresu II RP.

Pistolet Vis dla radomskiego muzeum - Jestem wdzięczny radomskim przedsiębiorcom za wsparcie akcji zakupu kolekcjonerskiego egzemplarza tego pistoletu - mówi Adam Zieleziński, dyrektor muzeum. ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Przed II wojną światową był wytwarzany w Radomskiej Fabryce Broni. Miał się nazywać WiS od nazwisk konstruktorów: Piotra Wolniewicza i Jana Skrzypińskiego. Na żądanie Departamentu Uzbrojenia nazwę zmieniono na Vis, po łacinie „siła”. Niemcy podczas okupacji doceniali jego jakość i skuteczność, stąd nadal prowadzili jego produkcję.

W zbiorach radomskiego Muzeum im. Jacka Malczewskiego znajdują się dwa egzemplarze sprzed II wojny światowej i jeden wyprodukowany podczas okupacji. Tę militarną kolekcję dopełniła wierna replika pistoletu, wyprodukowana z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Na jubileusz zbudowano 100 pistoletów Vis. Jeden z nich znalazł się w zbiorach Muzeum Jacka Malczewskiego. Ale nie był prezentem. Placówka nabyła go, płacąc ponad 15 tys. zł. Zakup pistoletu wsparli radomscy przedsiębiorcy.

- Żaden inny wyrób nie jest tak rozpoznawalny i nie jest przedmiotem takiego pożądania kolekcjonerów. To powód dumy polskiego przemysłu zbrojeniowego i przede wszystkim naszej niezwykłej fabryki broni. Jestem wdzięczny radomskim przedsiębiorcom za wsparcie akcji zakupu kolekcjonerskiego egzemplarza tego pistoletu - mówił Adam Zieleziński, dyrektor muzeum, podczas przekazania pistoletu radomskiej placówce.