Międzynarodowa wędrówka Skautów Europy

Marta Deka Marta Deka

publikacja 23.08.2019 14:05

Około 50 przewodniczek i wędrowników z diecezji radomskiej wzięło udział w Euromoocie, czyli międzynarodowej wędrówce Skautów Europy.

Przeżyciami z wędrówki dzielili się ks. Marcin Gregiel, Barbara Wólczyńska i Tomasz Sar. Przeżyciami z wędrówki dzielili się ks. Marcin Gregiel, Barbara Wólczyńska i Tomasz Sar.
Marta Deka /Foto Gość

Euromoot organizowany jest co 10 lat. Uczestniczą w nim młodzi z Europy i Ameryki. Tegoroczny odbył się we Włoszech pod hasłem: "Przygotujcie drogę Panu".

- Cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w tym wyjątkowym skautowym wydarzeniu. Umocnienie harcerskich ideałów i doświadczenie wielkiej wspólnoty wiary wśród skautów z innych krajów na nowo potwierdza nasze zadanie odbudowywania chrześcijańskich korzeni Europy i wychowywania dojrzałych chrześcijan - mówi ks. Marcin Gregiel, diecezjalny duszpasterz Skautów Europy.

Skauci stworzyli międzynarodowe zespoły, w których wspólnie wędrowali do Rzymu na spotkanie z papieżem Franciszkiem sześcioma szlakami. Nasi diecezjanie rozpoczęli swoją wędrówkę, której patronował św. Benedykt, na Monte Cassino. Podczas wspólnego wędrowania nawiązały się znajomości i przyjaźnie. - Mieliśmy poczucie braterstwa i jedności ze skautami z różnych krajów. Obecnie coraz częściej mówi się o laicyzacji Europy. My świadczyliśmy o Europie chrześcijańskiej - Pana Boga i Maryi. To pokazujemy naszym życiem. Scala nas krzyż Chrystusowy, który jest symbolem naszej wiary - tłumaczy Tomasz Sar, wędrownik z Radomia.

Młodych zachwyciły widoki, które podziwiali podczas około 100 km wędrówki, ale zaskoczyła ich pogoda. Gdy przyjechali do Włoch, padał deszcz. - Mimo to Euromoot był niezwykłym doświadczeniem. Wędrowałyśmy z Argentynkami, Belgijkami i Włoszkami. Na trasie jednoczyłyśmy się. Każdy mówił o swoich zwyczajach i tradycji. Przede wszystkim był czas na rozmowy, podczas których można było się dowiedzieć czegoś więcej o drugim człowieku - mówi druhna Basia Wólczyńska.

Na szlaku skautom towarzyszył ks. Gregiel. - Towarzyszyłem im jako duszpasterz, ale tę przygodę skautową przeżywaliśmy razem. Razem mokliśmy, razem się wygrzewaliśmy w słońcu, razem gotowaliśmy i później to jedliśmy. Ważne było, że razem mogliśmy się modlić i jednoczyła nas ta modlitwa. Podczas niej stawaliśmy wobec tego samego Boga, słuchaliśmy tego samego słowa Bożego. Wspólna adoracja to też było niezwykłe doświadczenie. Mimo różnic kulturowych razem uklęknęliśmy przed Najświętszym Sakramentem w ciszy. To był dla mnie bardzo wymowny znak - mówi ks. Gregiel.

Skauci Europy mają już za sobą letnie obozy i międzynarodową wędrówkę. Teraz trwają obozy szkoleniowe. Swój nowy rok zapoczątkują 8 września Mszą św. o godz. 14 w kościele bł. Annuarity w Radomiu.

Przewodniczki i wędrownicy z ks. Marcinem Gregielem przed bazyliką św. Piotra w Rzymie.   Przewodniczki i wędrownicy z ks. Marcinem Gregielem przed bazyliką św. Piotra w Rzymie.
Archiwum Skautów Europy