Na pikniku historycznym o średniowieczu

Marta Deka Marta Deka

publikacja 28.08.2019 12:35

Piknik historyczny "Wolny Człowiek Średniowiecza" zorganizowała fundacja "Republika Radomska" na os. Potkanów w Radomiu.

Rekonstruktorzy opowiadali o tym, jak żyło się w średniowieczu. Rekonstruktorzy opowiadali o tym, jak żyło się w średniowieczu.
Marta Deka /Foto Gość

Festyn odbył się na placu przy ul. Odlewniczej. Z mieszkańcami dzielnicy spotkali się członkowie stowarzyszenia Drużyna Grodu Piotrówka. Opowiadali o tym, jak żyło się w średniowieczu, o pracy rzemieślników. Zapraszali uczestników do gier i zabaw.

- Jesteśmy stowarzyszeniem i zajmujemy się historią początków Radomia. Kiedy to było? Dawno temu. W czasach, kiedy ludzie dopiero poznawali Boga, kiedy chrześcijaństwo dopiero docierało do naszego kraju - mówili do uczestników festynu rekonstruktorzy.

Piknik odbył się w ramach realizowanego przez fundację Republika Radomska projektu Anioły Wolności, który został sfinansowany przez Narodowy Instytut Wolności.

- Ten projekt realizujemy od maja 2018 roku m.in. na Potkanowie, ale też na rynku i w okolicach naszej świetlicy przy ul. Limanowskiego. Skierowany jest on do dzieci i młodzieży, ale też rodziców i ich najbliższego otoczenia. Często zabieramy dzieci na imprezy, które dzieją się w mieście, ale ważne jest też, by mogły tego dotknąć u siebie, w dzielnicy, która tak jak Potkanów, jest oddalona od centrum. W naszym projekcie wszystko skoncentrowane jest wokół wolności. Organizujemy warsztaty artystyczne i pisania bloga. Na jednym z domów na Potkanowie powstaje mural - mówi Beata Domaszewicz, pedagog ulicy z fundacji.

Fundacja Republika Radomska została zarejestrowana w 2009 roku jako fundacja Miasto Aniołów. Nazwę zmieniła w ubiegłym roku. Jej sztandarowym programem jest Radomska Inicjatywa Oberkowa. W projekt Anioły Wolności zaangażowanych jest wielu wolontariuszy z fundacji. - Jesteśmy ludźmi wierzącymi. Wierzymy w to, że Pan Bóg nas posyła w różne miejsca. Dzielimy się tym, co potrafimy robić, czyli naszymi talentami. W ten sposób wzbogacamy talenty naszych podopiecznych - mówi B. Domaszewicz.