Seksedukacja? Nie!

Krystyna Piotrowska Krystyna Piotrowska

publikacja 10.01.2020 23:12

Konferencja "Twoja szczęśliwa rodzina. Masz dzieci, poznaj swoje prawa" w Centrum Wolontariatu Międzynarodowego "Arka" w Radomiu.

Po spotkaniu w "Arce" z Ordo Iuris i Centrum Życia i Rodziny. Obok ks. Sławomira Adamczyka z lewej stoją Tymoteusz Zych i Kazimierz Przeszowski. Po spotkaniu w "Arce" z Ordo Iuris i Centrum Życia i Rodziny. Obok ks. Sławomira Adamczyka z lewej stoją Tymoteusz Zych i Kazimierz Przeszowski.
Archiwum Duszpasterstwa Rodzin

Konferencję zorganizował Komitet Organizacyjny Radomskiego Marszu dla Życia i Rodziny. Prelegenci - dr Tymoteusz Zych, wiceprezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej "Ordo Iuris", i Kazimierz Przeszowski, wiceprezes Centrum Życia i Rodziny (organizacja, która np. w Radomiu organizuje Marsz dla Życia i Rodziny) - mówili o zagrożeniach seksedukacji w szkołach i przedszkolach.

- Było to spotkanie uświadamiające i informujące rodziców, jakie są zagrożenia wynikające z wprowadzania karty LGBT. Z mediów płynie przekaz, że to takie nic, zwykła deklaracja prezydenta Warszawy, nic nieznacząca. To tak nie jest, to ma swoją moc. Jest powoli wdrażana, trochę tylnymi drzwiami. Prawdopodobnie postanowienia tej karty będą realizowane na razie w Warszawie. Wiadomo jednak, że kolejne miasta do jej wdrożenia już się szykują - mówi mówi Katarzyna Gęsiak, prawnik, członek komitetu organizacyjnego Radomskiego Marszu dla Życia i Rodziny. Podkreśla, że potrzebne jest uświadomienie rodziców, w jaki sposób ruchy LGBT będą próbowały przejąć część edukacji dzieci.

- Rodzice, którzy nie zgadzają się na takie edukacyjne zajęcia, maja prawo zwrócić się do dyrekcji placówki o ich niewprowadzanie, ewentualnie zaprzestanie. Mogą również indywidualnie złożyć rodzicielskie oświadczenie, że nie wyrażają zgody na udział dziecka w takich zajęciach - mówi K. Gęsiak.

Oświadczenia są dostępne na stronie Instytutu na rzecz Kultury Prawnej "Ordo Iuris", Centrum Życia i Rodziny oraz na stronie Ruchu Rodzin Nazaretańskich.

Organizatorzy spotkania w "Arce" (od lewej): Katarzyna Gęsiak, ks. Sławomir Adamczyk, Kamila Rzepka i Agata Kicior.   Organizatorzy spotkania w "Arce" (od lewej): Katarzyna Gęsiak, ks. Sławomir Adamczyk, Kamila Rzepka i Agata Kicior.
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

- Jestem mamą 4 dzieci w różnym wieku, więc proces edukacji przerobiłam od przedszkola. Najstarszy syn jest już na studiach. Jestem nauczycielem i mam pewne obserwacje dotyczące wchodzenia ideologii gender do naszych radomskich szkół tzw. tylną furtką - mówi Agata Kicior, samorządowiec, radna gminy Kowala.

Jak wyjaśnia pani Agata, na przykład nauczyciel języka polskiego wprowadza do kanonu lektur, z zakresu innego niż obowiązkowe, a ma takie prawo, książkę aktywnego geja, otwarcie deklarującego swój homoseksualizm. W ramach omawianej lektury należy zapoznać się z informacjami na temat autora w internecie, a te bywają szokujące.

- Myślę o konkretnym autorze. Zadawanie lektur ma za zadanie również zainteresowanie dzieci innymi lekturami tego autora. Ta książka dla kl. V szkoły podstawowej, o której mówię, nie zawierała elementów homoseksualnych. Kolejne książki tego autora takie watki już mają. To jest otwieranie furtki, na którą, jako rodzic, bym się nie zgodziła. Po co naszym dzieciom otwierać furki, które są im zupełnie niepotrzebne? - podkreśla A. Kicior. Zachęca do zainteresowania się programem szkolnym oraz do uczestnictwa w trójkach klasowych i radach rodziców.

- Będziemy mieli wtedy realny wpływ na zaopiniowanie danego programu, który miałby być wprowadzony w szkole, a nie byłby zgodny z poglądami rodziców. Ideologia gender burzy nasze podstawy gospodarcze, ekonomiczne. Może jeszcze tego nie widzimy, ale w perspektywie prowadzi do rozkładu społeczeństwa i ma to złe rokowania - zaznacza A. Kicior.

- Samorządowa Karta Praw Rodziny to pomysł jakby przeciwwagi dla deklaracji wprowadzonej w Warszawie. To kodeks dobrych praktyk i wskazówek, co samorząd może zrobić, żeby chronić rodzinę, dzieci i ich niewinność. Prawnicy Ordo Iuris, którzy przygotowali ramową KPR, oferują swoją pomoc w tym zakresie. Kartę przyjął między innymi powiat radomski - informuje K. Gęsiak. - Konstytucja i prawo oświatowe chronią wolność rodziców w decydowaniu o nauczaniu dzieci, funkcji wychowawczej szkoły i nauczaniu zgodnie ze światopoglądem rodziców - podkreśla.

- Dziękujemy za pomoc w zorganizowaniu naszego spotkaniu w "Arce" ks. Sławomirowi Adamczykowi, dyrektorowi diecezjalnego Duszpasterstwa Rodzin, i Kamili Rzepce, diecezjalnej doradczyni życia rodzinnego - mówi A. Kicior.