Opłatek rodziców alumnów i przyjaciół seminarium

Marta Deka Marta Deka

publikacja 15.01.2020 20:22

W gmachu Wyższego Seminarium Duchownego odbyło się spotkanie opłatkowe rodziców alumnów oraz członków Towarzystwa Przyjaciół Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.

Opłatki poświęcił bp Piotr Turzyński. Opłatki poświęcił bp Piotr Turzyński.
al. Dawid Bukalski

Spotkanie rozpoczął wykład, który do rodziców alumnów wykłosił ks. dr Jarosław Wojtkun, rektor WSD. - W swoim przemówieniu zwrócił uwagę na bardzo ważną rolę rodziców i rodziny w procesie wychowania i formacji przyszłych duchownych. To właśnie środowisko rodzinne - środowisko, w którym dorastają przyszli alumni, a później księża - stanowi "pierwsze seminarium", pierwszy filar kształtowania postawy duchowej alumnów. Ksiądz rektor dziękował z całego serca za wszelki trud włożony w wychowanie synów, którzy teraz dążą do kapłaństwa - mówi al. Adrian Tomalski, dziekan II roku.

W seminaryjnej kaplicy Mszy św. przewodniczył oraz homilię wygłosił bp Piotr Turzyński. - Mamy Zbawiciela. Zbawiciel, który zwycięża wszystko. Czyż to nie jest cudowny motyw do oddania Bogu chwały i dziękowania, że pośród ludzkiego zmagania nie jesteśmy sami? Ten Zbawiciel ma niezwykłą łagodność. To nie jest Ktoś, kto krzyczy. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi knotka o nikłym płomieniu. Kiedy jesteśmy trochę podłamani, kiedy zaledwie tli się w nas troszkę światła Bożego i nadziei, Bóg nie zgasi, ale podtrzyma, doda otuchy - mówił w homilii bp Piotr.

W seminaryjnym refektarzu wszyscy uczestnicy spotkania przełamali się opłatkiem i złożyli sobie życzenia.

Na zakończenie w kaplicy z koncertem kolęd wystąpił chór klerycki pod batutą ks. Andrzeja Zarzyckiego, wykładowcy muzyki kościelnej w radomskim seminarium. - Zaproszeni goście chętnie włączali się we wspólny śpiew kolęd i pastorałek, co tylko dopełniło znaczenia jednej, wielkiej seminaryjnej wspólnoty. Z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy podejmują dzieło duchowego wsparcia alumnów w ramach Towarzystwa Przyjaciół, oraz prosimy o dalszą modlitwę - mówi al. Adrian.