– Chcieliśmy tu być, być blisko Pana Boga i z ludźmi, którzy podzielają nasze wartości – mówią Natalia i Michał.
▲ Zazwyczaj dzień na oazie kończy pogodny wieczór. W tym roku są to pogodne popołudnia.
Ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Oboje są licealistami. Rok temu rekolekcje przeżywali daleko od domu. Ona w Dąbrówce, on w Rudniku nad Sanem.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.