W tym roku, z powodu epidemii, grupa jest nieco mniejsza niż w poprzednich latach, gdy spod radomskiego seminarium wybiegało 50 uczestników. - Rzeczywiście jest nas mniej, ale musze powiedzieć, że przygotowaliśmy 30 miejsc i tyle osób się zgłosiło. Nie zostawiliśmy nikogo. Mamy także niewielką reprezentację osób spoza Radomia. Biegną z nami ludzie z Siedlec i Ostrowca - mówi Tadeusz Kraska, prezes Stowarzyszenia Biegiem Radom, organizatora pielgrzymki.

Biegacze stosują się do przepisów sanitarnych, określonych przez sanepid na czas tegorocznych pielgrzymek. - Jedną z istotnych zmian jest to, że będziemy nocować w namiotach. Tutaj nawiązaliśmy współpracę z Duszpasterstwem Akademickim, które od szeregu lat nocuje podczas  pielgrzymki w namiotach. Wchodzimy w ich ślady - wyjaśnia prezes.

Biegacze pokonują trasę systemem sztafetowym. Każdy włącza się w poszczególne odcinki, mając świadomość własnych sił. Przez pierwsze dwa dni pielgrzymi pokonują ok. 100 km dziennie. Ostatniego dnia, 13 sierpnia, pobiegną z noclegu na początek Alei NMP w Częstochowie i stamtąd wejdą przed jasnogórski szczyt, by tutaj razem z pątnikami pieszymi i rowerowymi z diecezji radomskiej uczestniczyć w Mszy św. kończącej pielgrzymkę, a potem wejść do kaplicy Cudownego Obrazu.

Jeśli chodzi o stronę duchową, kolejny raz przewodnikiem jest ks. Piotr Popis, proboszcz parafii Skotniki. Biegnie również ks. Wojciech Pawłowski, wikariusz radomskiej parafii pw. bł. Annuarity. - Realizujemy pełny program dnia pielgrzyma. Oprócz innych pojazdów naszego zaplecza, towarzyszy nam samochód, na którym zamontowany jest głośnik. Stamtąd prowadzone są modlitwy, jak Różaniec, Godzinki. Słuchamy konferencji. Dni rozpoczynamy wczesnym rankiem Mszą św. A jeśli chodzi o tematykę rozważań, to staramy się przybliżać prawdę o Eucharystii i o Kościele. Kościół dziś tak atakowany jest dla nas wspólnotą o wielkim znaczeniu, a nauka Chrystusa Pana nie straciła nic ze swej aktualności - mówi ks. Popis.