Nasz chleb pachnie tradycją

Marta Deka Marta Deka

publikacja 06.09.2020 18:12

Na placu Corazziego przed Urzędem Miasta odbyło XXII Radomskie Święto Chleba. Swoje wyroby wystawiły 4 piekarnie.

Piekarze zrzeszeni w cechu wręczyli Radosławowi Witkowskiemu klucz św. Kazimierza, który jest znakiem rozpoznawczym radomskich piekarzy. Piekarze zrzeszeni w cechu wręczyli Radosławowi Witkowskiemu klucz św. Kazimierza, który jest znakiem rozpoznawczym radomskich piekarzy.
Marta Deka /Foto Gość

Tegorocznej edycji Święta Chleba przyświecało hasło: "Nasz chleb pachnie tradycją".

- Nie ma chyba pokarmu, który jest bardziej obecny w polskiej tradycji i kulturze, ale chleb to też smak i zapach. Zapamiętane z dziecięcych lat, towarzyszą nam przez całe życie. Sam tylko zapach świeżego chleba wywołuje dobry nastrój. Nie wiem, czy znajdzie się człowiek, któremu ten zapach nie kojarzyłby się pozytywnie, a nam szczególnie w tym trudnym czasie potrzeba pozytywnych wrażeń, dlatego doszliśmy do wniosku, że hasło "Nasz chleb pachnie tradycją" będzie - jak w roku ubiegłym - przyświecać też 22. edycji naszego święta. To jest hasło na ten czas, ale i na następne lata. Niebawem pojawi się we wszystkich piekarniach zrzeszonych w Cechu Piekarzy w Radomiu. W ten sposób to hasło, które do tej pory realizowaliśmy bez rozgłosu, z potrzeby serca, zobowiązani rodzinną tradycją i przyzwoitością, stanie się naszą misją i znakiem jakości - mówi Jarosław Gajda, prezes Cechu Piekarzy w Radomiu i przewodniczący komitetu organizacyjnego Święta Chleba.

W poprzednich latach impreza organizowana była w Muzeum Wsi Radomskiej. -Postanowiliśmy wrócić do korzeni, bo pierwsze Święto Chleba odbyło się w Radomiu przy ul. Wałowej. Plac Corazziego to nowe miejsce. Chcemy być bliżej mieszkańców Radomia, razem z naszymi klientami - wyjaśnia J. Gajda.

Obok sceny przed Urzędem Miasta ustawione były stoiska, na których można było kupić wyroby piekarnicze, bo Święto Chleba jest szczególną okazją, do tego, żeby każdy z radomskich piekarzy zrzeszonych w cechu zaprezentował to, co ma najlepszego. - W tym roku ze względu na pandemię mamy mniejszą liczbę piekarni. Jest ich 4. Myślę, że w przyszłym roku będzie więcej, podobnie jak w latach ubiegłych - tłumaczy J. Gajda i przekonuje, że chleb tradycyjnie wypiekany w rzemieślniczych piekarniach jest źródłem zdrowia, bo zawiera m.in. błonnik i witaminy z grupy B, które bardzo dobrze wpływają na umysł.

Na uczestników imprezy czekało wiele atrakcji. Występ Młodzieżowego Zespołu Ludowego "Guzowianki", który został owacyjnie przyjęty, przeniósł publiczność do świata ludowej muzyki i tradycji. Były także konkursy, w których można było wygrać cenne nagrody. Na zakończenie z koncertem "Kroplą deszczu" wystąpił Gabriel Fleszar.

- Święto Chleba to przede wszystkim wydarzenie, które promuje nasze miasto, ale również promuje nasz radomski chleb. Pokazujemy, że nie dość, że mieszkamy w pięknym mieście, to udowadniamy, że nasz radomski chleb jest jednym z najlepszych nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Za to chciałbym wszystkim piekarzom podziękować i za ich codzienny trud, który wkładają w swoją pracę. Mam nadzieję, że w tych trudnych czasach związanych z pandemią koronawirusa, radomscy piekarze staną na wysokości zadania i codziennie będą udowadniać, że nasz radomski chleb jest bardzo dobry - mówił podczas otwarcia prezydent Radosław Witkowski, który objął honorowy patronat nad imprezą.

Organizatorami XXII Radomskiego Święta Chleba byli: Cech Piekarzy w Radomiu, Urząd Miejski i Dom Kultury "Borki".