Po rocznej przerwie Magdalena Kowalik poleciała do Kenii i Tanzanii.
Po pół roku dziewczyna wróci do Polski. Zamierza podjąć pracę w wyuczonym zawodzie i pełnić posługę animatorki.
Ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Pochodzi z Radomia, z parafii Chrystusa Króla na os. Gołębiów. W tym roku w lipcu obroniła pracę magisterską ze specjalnością pielęgniarstwo na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. A na powakacyjnym Dniu Wspólnoty Ruchu Światło–Życie w skarżyskiej Ostrej Bramie otrzymała dwa krzyże: animatorski i misyjny.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.