Jesienna strategia walki z koronawirusem

Marta Deka Marta Deka

publikacja 16.09.2020 14:47

Radomski Szpital Specjalistyczny od 28 września przestanie pełnić funkcję jednoimiennego, w którym dla pacjentów COVID przeznaczone były 282 łóżka, z czego w połowie września zajętych było 29.

O zmianie strategii mówił Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki. O zmianie strategii mówił Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki.
Marta Deka /Foto Gość

Oznacza to powiększenie możliwości hospitalizacji pacjentów z różnymi chorobami na terenie Radomia i całego subregionu radomskiego.

- To, że Radomski Szpital Specjalistyczny przy ul. Lekarskiej przestaje być szpitalem tzw. jednoimiennym, będzie odczuwalną zmianą dla mieszkańców Radomia i pracowników. Przypomnę, że w ostatnim czasie około 10 proc. łóżek było tam zajętych, z czego połowa to były łóżka zajęte przez pacjentów, którzy mieli potwierdzone zakażenie. Na tym etapie rola jednoimiennego szpitala w Radomiu już się wyczerpuje i dlatego podjąłem decyzję, by temu szpitalowi przywrócić jego normalną funkcję - wyjaśnia Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki.

Jednocześnie szpital otrzymał decyzję Wojewody Mazowieckiego, polecającą zapewnienie łóżek dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym SARS- CoV - 2, w tym także łóżek z respiratorami, na bazie Oddziału Zakaźnego.

Według nowej, jesiennej strategii walki z koronawirusem, którą przedstawił K. Radziwiłł, lecznictwo szpitalne zostało podzielone na kilka poziomów.

- Przywracamy normalność systemowi służby zdrowia. Oprócz pacjentów zarażonych koronawirusem mamy wielu pacjentów ciężko chorych, w tym onkologicznych, chirurgicznych czekających na różne rodzaje planowego leczenia. Dlatego ta strategia zaczyna się już w podstawowej opiece zdrowotnej od lekarzy rodzinnych - mówi K. Radziwiłł.

Pacjent, który ma niepokojące objawy, może najpierw uzyskać poradę przez telefon. Jeżeli występują u niego typowe dla zakażenia koronawirusem objawy, jak gorączka, kaszel, duszność, utrata smaku lub węchu, lekarz rodzinny bez badania może wydać skierowanie na test w kierunku koronawirusa. Jeżeli nie są charakterystyczne, lekarz powinien zaprosić pacjenta na badanie i dopiero po badaniu może skierować na test.

- Zdajemy sobie sprawę, że odróżnienie zakażonych wirusem Covid-19 od zakażonych innymi wirusami sezonowymi w szczególności wirusem  grypy jest bardzo trudne. Jedynym sposobem zmniejszenia tego problemu jest jak najpowszechniejsze sięganie po szczepienia przeciw grypie. W ubiegłym roku tylko niewiele więcej niż 4 proc. Polaków zaszczepiło się. W kontekście koronawirusa jest bardzo ważne, by jak najwięcej osób mogło być uodpornionych przeciw grypie, bo to w pewnym sensie oczyszcza nam przedpole, jeżeli chodzi o diagnostykę koronawirusa - tłumaczy wojewoda.

W subregionie radomskim wszystkie szpitale powiatowe muszą być przygotowane na to, żeby przyjąć pacjenta, który ma objawy sugerujące zakażenie koronawirusem. Muszą posiadać odpowiednio wyposażone izolatki, gdzie taki pacjent może przebywać. Jeżeli okaże się, że jest zakażony, to kolejnym szczeblem zajmowania się takim pacjentem są wyznaczone szpitale z oddziałami przeznaczonymi do leczenia chorób zakaźnych w szczególności choroby wywołanej przez koronawirusa. Te szpitale muszą być wyposażone w respiratory.

- Jeżeli chodzi o pacjentów wymagających wysokospecjalistycznego leczenia, zarówno tych, którzy w trudny sposób przechodzą zakażenie wirusem Covid-19, jak i tych, którzy chorują na inne choroby, np. chirurgiczne, kardiochirurgiczne, będą kierowani do wyznaczonych szpitali. W całej Polsce jest ich 9. Na terenie Mazowsza będzie to Centralny Szpital Kliniczny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie. Nie ma tutaj jednak rejonizacji. Jeżeli chodzi o subregion radomski, taką funkcję będzie pełnił szpital w Puławach, który jest stosunkowo niedaleko.