Osoby w kryzysie bezdomności chciały pokazać, że nie tylko potrzebują pomocy innych, ale też potrafią coś dać z siebie.
Dagmara Kornacka zachęca, by do schroniska przynosić kawę, herbatę i coś słodkiego.
Marta Deka /Foto Gość
Kilkuosobowa grupa bezdomnych, którzy przebywają w schronisku i noclegowni przy ul. Zagłoby 3 w Radomiu, posprzątała groby na cmentarzu przy ul. Limanowskiego. – Część osób już w zeszłym roku porządkowała groby. Wybraliśmy mogiły bardzo zaniedbane. Po sprzątaniu wspólnie się pomodliliśmy, była chwila zadumy – mówi Dagmara Kornacka, streetworkerka Caritas Diecezji Radomskiej.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.