Trudno nie pamiętać 13 grudnia 1981 roku

Krystyna Piotrowska Krystyna Piotrowska

publikacja 13.12.2020 16:01

Upamiętniając 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, delegacja Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Ziemia Radomska złożyła kwiaty pod pomnikiem Radomskiego Czerwca '76.

Delegacja pod pomnikiem Radomskiego Czerwca '76. Z prawej Zdzisław Maszkiewicz. Delegacja pod pomnikiem Radomskiego Czerwca '76. Z prawej Zdzisław Maszkiewicz.
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Wprowadzony niezgodnie z konstytucją stan nadzwyczajny zaowocował internowaniem ponad 10 tys. działaczy opozycji antykomunistycznej, tysiące kolejnych było inwigilowanych i zastraszanych. Prawie 100 osób straciło życie.

- Oddajemy hołd tym, którzy w tamtym czasie byli internowani, pozbawieni niemal wszystkiego. Trudno nie pamiętać 13 grudnia 1981 roku. Były wtedy 22 stopnie mrozu. Przyjechali do domów, zabierali nas w koszulach, piżamach - różnie. Nawet z posiedzenia komisji krajowej zabierali, bo to taki był czas. Trudno to zapomnieć. Na przykład wieźli sukami Zbigniewa Dziubasika, Zdzicha Mazura i innych kolegów. W połowie drogi do Radomia stanęły te suki na przydrożnej polanie. Wysadzili ludzi, kazali się im ustawić w szeregu. Wyjęli maszynową broń. I tylko tyle, i aż tyle. A później trudno było pozbierać myśli. To, co dostałem w korespondencji od kolegów z miejsca internowania na Piaskach w Kielcach, było przerażające. Kolega, który wtedy był na tej polanie w lesie, w ten ogromny mróz, wyszedł z internowania w lutym, ale niestety na święta już nie żył - przypomina Zdzisław Maszkiewicz, przewodniczący ZR NSZZ "Solidarność" Ziemia Radomska. - Ci, którzy teraz są w Brukseli, niech sobie przypomną tamte czasy, jak mieli wtedy i jak mają teraz, w wolnej Polsce. Są reprezentantami naszego narodu i niech myślą o Polsce - podkreśla.

Wiązankę kwiatów pod pomnikiem w imieniu Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Ziemia Radomska złożył Z. Maszkiewicz.

W imieniu Wojciecha Skurkiewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, wiązankę kwiatów złożył Paweł Dycht, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON. Podziękował obecnym za kultywowanie pamięci: - Ufajmy, że kolejne pokolenia będą nas godnie reprezentować i tu, w tym miejscu, zawsze 13 grudnia będą leżały kwiaty i płonęły znicze, żeby pamiętać, że jest to niezwykle ważny punkt w historii Polski, ale także całego świata, jeżeli chodzi o dochodzenie do wolności.

Delegacje pod pomnikiem ustawiły zapalone znicze. Obecni pomodlili się także za tych, którzy już odeszli.