Do schroniska dla bezdomnych zwierząt trafiły dary

Marta Deka Marta Deka

publikacja 22.02.2021 16:19

Urząd Miejski już po raz piąty zorganizował zbiórkę na rzecz radomskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Radomianie jak zwykle nie zawiedli.

Za udział w akcji dziękują (od prawej): Radosław Witkowski, Maryla Rybińska, Grzegorz Chochół. Za udział w akcji dziękują (od prawej): Radosław Witkowski, Maryla Rybińska, Grzegorz Chochół.
Marta Deka /Foto Gość

Do schroniska trafiło ponad 800 kg suchej i mokrej karmy dla psów i kotów, ryż, makaron, kasza, ponadto koce, kołdry, poduszki, które posłużą do wyłożenia boksów, a nawet buda dla psa.

Dary przekazał prezydent Radosław Witkowski. - Za nami osiem dni ofiarności mieszkańców naszego miasta. Już po raz piąty radomianie pokazali, że los bezdomnych zwierząt nie jest im obojętny. Za nami kilkanaście dni ostrych mrozów. Szczególnie dały się one we znaki zwierzakom, które są w schronisku. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mimo obostrzeń i trwającej pandemii wsparli naszą zbiórkę: pracownikom Urzędu Miejskiego, pracownikom radomskich spółek, zakładów i wszystkim radomianom. Dziękuję za waszą ofiarność - mówił R. Witkowski, przekazując dary.

Prezydent zaapelował o adoptowanie zwierząt ze schroniska i przekazywanie na rzecz Radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami 1 proc. podatku dochodowego. - Zapewniam, że te pieniądze się nie zmarnują. Każda złotówka, którą zechcą państwo im przekazać, przełoży się na jeszcze lepszą pracę i poprawę warunków życia zwierzaków w schronisku - dodał R. Witkowski.

Za dary podziękowali Maryla Rybińska, prezes Radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, i Grzegorz Chochół, kierownik schroniska: - Dziękujemy w imieniu zwierząt za zorganizowanie już po raz piąty tej akcji. Wszystko, co otrzymaliśmy, jest niezbędne i przyda się naszym zwierzętom.

Schronisko dla bezdomnych zwierząt znajduje się przy ul. Witosa. Obecnie przebywa tam 430 psów i około 40 kotów. - Schronisko przeznaczone jest dla około 300 zwierząt. Jest przepełnione, ale jest ich zdecydowanie mniej niż w latach ubiegłych. W 2011 roku mieliśmy ponad 700 zwierząt. Dzięki ogromnej pracy i wysiłkowi naszych pracowników mamy bardzo dużo adopcji. Wiele naszych zwierząt wyjeżdża też poza Radom, do wielkich miast. Świadomość społeczeństwa w zakresie odpowiedzialnej adopcji jest coraz większa. Oczywiście od lat moim największym marzeniem jest to, aby schronisko wcale nie było potrzebne, a wszystkie zwierzęta znalazły swoje domy - mówi M. Rybińska.

Prezydent zapowiedział, że Wydział Inwestycji Urzędu Miejskiego w Radomiu rozpoczął już prace nad przygotowaniem dokumentacji projektowej dotyczącej zainstalowania paneli fotowoltaicznych w radomskim schronisku, co przełoży się na obniżenie kosztów energii elektrycznej.