Dzień chorych w sanktuarium w Wysokim Kole

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 21.08.2021 17:24

Mszy św. z udzieleniem sakramentu chorych przewodniczył bp Henryk Tomasik, a ks. Tomasz Herc mówił, jak go rozumieć i przygotować się do jego przyjęcia.

Biskup Tomasik udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem "na sposób lurdzki". Biskup Tomasik udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem "na sposób lurdzki".
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Dla uczestników z koncertem pieśni patriotycznych i religijnych wystąpił  zespół Senior Plus z Gniewoszowa, a wszystkich powitał ks. kan. Szymon Mucha, kustosz sanktuarium MB Różańcowej. - "Ojcze, łączy nas cierpienie, ale między nami jest Maryja". To słowa z rozmowy telefonicznej umierającego kard. Stefana Wyszyńskiego do przebywającego po zamachu w szpitalu Jana Pawła II. Dziś, uczestnicząc w tym spotkaniu, możemy te słowa powiedzieć wszyscy tu obecni. Łączymy się również duchowo z bp. Adamem Odzimkiem, który przybywał w ubiegłych latach na te spotkania, a Mszę św. będę sprawował w jego intencji - mówił kustosz.

Przed Eucharystią ks. Herc wygłosił konferencję o sakramencie chorych, a także o chorobie i cierpieniu wżyciu człowieka, szczególnie człowieka wierzącego. - Sakrament chorych jest darem Chrystusa, który wchodzi w codzienność człowieka cierpiącego. Trzeba nam porzucić stereotyp, jaki tkwi w określeniu "ostatnie namaszczenie". Jest to sakrament, który jest towarzyszeniem Jezusa człowiekowi, który jest w stanie choroby i cierpienia. Sakrament chorych bywa udzielany wspólnotowo, ale jest też udzielany indywidualnie, gdy do chorego zapraszany jest kapłan. Jest podstawowa zasada, że sakramenty powinno się przyjmować w świadomości. Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach, np. nagła ciężka choroba, wypadek, udziela się sakramentu namaszczenia chorych osobom nieprzytomnym. Błędem jest czekanie z udzieleniem sakramentu aż do stanu agonalnego. Mieszkanie, czy pokój chorego przygotowuje się prawie tak jak do wizyty duszpasterskiej. Nakrywa się stół białym obrusem, stawia krzyż, świece. Przygotowuje się wodę święconą. Miejsce udzielenia sakramentu namaszczenia łączy się z miejscem udzielenia sakramentu pokuty i Komunii św. Można też przygotować jakiś wacik, w który kapłan wyczyści palce po udzieleniu sakramentu - mówił liturgista.

W homilii bp Tomasik powiedział: - Do naszego dziękczynienia dołączamy modlitwę błagalną za każdego z nas: Aby do tego dobra, które realizujemy, każdy z nas dołączył jeszcze jeden dar, dar trudnego dobra. Tym trudnym dobrem są sytuacje, które nazywamy doświadczeniem, często krzyżem. To jest choroba, samotność, doświadczenie przykrości, krzywdy, oszczerstwa. Ale przede wszystkim dziś modlimy się w intencji wszystkich chorych. Jan Paweł II podczas jednego ze spotkań z chorymi użył ciekawego stwierdzenia: Chrystus podniósł cierpienie na poziom odkupienia. Sam Zbawiciel swoją zbawczą miłość zbawiającą  świat wyraził przez cierpienie.

Homilia bp. Henryka Tomasika:

Po homilii księża udzielili sakramentu chorych uczestnikom spotkania. A po Mszy św. odbyło się nabożeństwo eucharystyczne, podczas którego bp Henryk udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem przechodząc wśród uczestników.