Cystersi przybyli do Wąchocka 842 lata temu. Byli tu przez 640 lat. Zostali wygnani w 1819 roku. Nie było ich kolejne 132 lata. Klasztor i parafia obchodzą okrągłą rocznicę powrotu zakonników.
Opactwo w Wąchocku.
Ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Klasztor w Wąchocku był nie tylko miejscem mniszej modlitwy i pracy w duchu Reguły św. Benedykta. Biali zakonnicy wnieśli wiele w rozwój społeczny i gospodarczy regionu. Uczyli okoliczną ludność hodowli ryb w stawach, poprawiali jakość uprawy pól, a także rozwijali hutnictwo i wydobycie kopalin.
Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.