KSM-owicze rywalizowali na boisku

Marta Deka Marta Deka

publikacja 28.05.2022 17:00

W Kowali odbył się Turniej Piłki Siatkowej Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Radomskiej. To była integracja przez sport.

Drużyna z Kowali z ks. Adrianem Jakubiakiem (pierwszy z prawej) i ks. Dominikiem Idziakiem. Drużyna z Kowali z ks. Adrianem Jakubiakiem (pierwszy z prawej) i ks. Dominikiem Idziakiem.
Marta Deka /Foto Gość

Z inicjatywą zorganizowania turnieju w Kowali wyszła młodzież z parafialnego oddziału KSM. – Przed pandemią to były cykliczne spotkania. Przez ostatnie dwa lata taki turniej nie był organizowany ze względu na obostrzenia. W tym roku młodzież zaproponowała, żebyśmy to my podjęli się organizacji tych zawodów i zorganizowaliśmy je w naszej parafii. Pomagali nam KSM-owicze z Solca nad Wisłą - mówi ks. Dominik Idziak, asystent KSM w Kowali.

Turniej poprzedziła Msza św. w kościele pw. św. Wojciecha w Kowali, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. Adrian Jakubiak, diecezjalny asystent KSM. Zachęcał młodych, by poszukiwali dobrych autorytetów, które będą ich prowadziły.

Po Eucharystii w hali sportowej PSP im. Janusza Korczaka w Kowali rozpoczęły się rozgrywki.

Rywalizowało 5 drużyn z parafii: Podwyższenia Krzyża Świętego w Opocznie, Matki Bożej Miłosierdzia w Radomiu, św. Jadwigi Śląskiej w Odrzywole, św. Wojciecha w Kowali i Wniebowzięcia NMP w Solcu nad Wisłą.

Turniej rozgrywano systemem każdy z każdym. Dwie drużyny, które zdobyły najwięcej punktów zagrały o 1. miejsce, a trzecia i czwarta drużyna o trzecie miejsce.

Pierwsze miejsce zdobyli KSM-owicze z Kowali, drugie z Solca nad Wisłą, a trzecie z Odrzywołu.

Najlepszym zawodnikiem został Mikołaj Prokop ze zwycięskiej drużyny z Kowali. – Przed turniejem trenowaliśmy co tydzień po półtorej godziny. Poziom był wysoki. Jestem bardzo zadowolony z tego, że zostałem najlepszym zawodnikiem. Cieszę się, że mogłem się sprawdzić. Takie spotkania pozwalają się nam integrować i rozwijać sprawność fizyczną, a to jest bardzo istotne - mówi Mikołaj i dodaje, że KSM dużo daje młodym: - Tu możemy rozwijać się przede wszystkim duchowo. Dla młodych ludzi to podstawa. Dzięki temu na dobrym fundamencie zbudują swoje życie. Wejdą w dorosłe życie z mocnym kręgosłupem moralnym.

Medale, puchary i nagrody podczas pikniku rodzinnego, który tego dnia odbywał się w Kowali, wręczali Waldemar Trelka, starosta radomski, Dariusz Bulski, wójt gminy Kowala, i ks. Adrian Jakubiak.

Weronika Farbiś, prezes KSM w Kowali, ze sceny podziękowała uczestnikom i tym, którzy przyczynili się do organizacji turnieju.

- Dziękujemy drużynom za udział w turnieju oraz zdrową rywalizację i dobrą zabawę. Wyrazy wdzięczności kierujemy do osób, które objęły patronat honorowy nad naszym turniejem: bp. Marka Solarczyka, Waldemara Trelki, Dariusza Bulskiego, Drużyny Cerrad Enea Czarni Radom. Dziękujemy Małgorzacie Koniecznej, dyrektor PSP w Kowali, Marcie Wojcieszek, Annie Pyrce, Jarosławowi Słomce, Arturowi Bieleckiemu. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w organizacji tegorocznego turnieju – mówiła Weronika.

- Jednym z założeń w statucie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży jest integracja przez sport. Chcemy to też kultywować w naszym diecezjalnym KSM-ie, bo nie tylko intelekt, nie tylko duch, ale też zdrowie jest ważne, a w zdrowym ciele zdrowy duch - mówi ks. Jakubiak. - Jestem wdzięczny organizatorom, przede wszystkim ks. Dominikowi Idziakowi z parafii w Kowali, ks. Krystianowi Korbie z parafii w Solcu, którzy się zaangażowali. Dziękuję też wszystkim ofiarodawcom i sponsorom - dodaje.

Uczestnicy turnieju.   Uczestnicy turnieju.
Marta Deka /Foto Gość