Rekolekcje dla uczestników Szkoły Lektora Diecezji Radomskiej

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 17.08.2022 23:35

Są podsumowaniem comiesięcznych spotkań warsztatowych i przygotowaniem do uroczystej promocji lektorów, która będzie we wrześniu.

Uczestnicy z bp. Markiem Solarczykiem i opiekunami rekolekcji w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Uczestnicy z bp. Markiem Solarczykiem i opiekunami rekolekcji w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Rekolekcje odbywają się w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu i mają charakter zamknięty. Potrwają do najbliższej soboty. Bierze w nich udział 36 ministrantów z terenu całej diecezji, którzy uczestniczyli w sześciu spotkaniach warsztatowych.

- Spotykaliśmy się w gmachu radomskiego seminarium na comiesięcznej Szkole Lektora, podczas której mieliśmy zajęcia z aktorem Wojciechem Ługowskim i z osobami, które specjalizują się w kwestii dykcji i emisji głosu. To pozwoliło nam poznać i przećwiczyć tajniki dobrego przekazu czytanego tekstu - mówi Bartłomiej Janas, ministrant z parafii bł. Annuarity w Radomiu, uczeń IV klasy Technikum Elektronicznego.

- Warsztaty uświadomiły nam to, że - by jak najlepiej przekazać słuchaczom słowo Boże - musimy je pierwsi zrozumieć. To podstawowy warunek dobrego przekazu - dodaje Wiktor Majdański, kolega Bartka, uczeń II klasy LO im T. Chałubińskiego.

Obaj cieszą się z ukończonej Szkoły Lektora. Czekają na uroczystą promocję, która odbędzie się 24 września w radomskiej katedrze. A potem zapowiadają, że wezmą udział w kolejnych ministranckich warsztatach. To będzie Szkoła Ceremoniarza, a na koniec Szkoła Animatora Liturgicznego. 

- Te rekolekcje to czas wzrostu w wierze i uzupełnienie naszej wiedzy religijnej i liturgicznej, a przy tym biblijnej - dodaje Mikołaj Piekarski, ministrant z parafii św. Bartłomieja w Opocznie.

W rekolekcjach czynnie pomagają alumni. - Z jednej strony pomagamy w kwestiach praktycznych, jak poruszanie się po seminarium, poznawanie gmachu. A z drugiej każdy z nas jest animatorem jednej z grup i prowadzi spotkania dla uczestników. Czuwamy nad przebiegiem rekolekcji. Każdy dzień rekolekcji, które potrwają do soboty 20 sierpnia, ma w centrum Eucharystię. Dziś sprawuje ją bp Marek Solarczyk. Jutro odwiedzi nas bp Piotr Turzyński. Codziennie jest adoracja Najświętszego Sakramentu i praca w grupach. Są konferencje, które głoszą ks. Mariusz Chamerski, Diecezjalny Duszpasterz Służby Liturgicznej, i ks. Sławomir Czajka, biblista, wykładowca  wychowawca w seminarium - mówi Jan Klimek, alumn V roku.

- To historyczne wydarzenie, bowiem rekolekcje odbywają się po raz pierwszy w seminarium duchownym. To czas duchowego spotkania ze Słowem Bożym, ale również budowanie wspólnoty. Głównym celem rekolekcji jest skupienie lektorów wokół słowa Bożego - mówi ks. Mariusz Chamerski.

Na rozpoczęcie Mszy św. w seminaryjnej kaplicy, której przewodniczył bp Marek Solarczyk, ordynariusz wspominał własne rekolekcje na zakończenie kursu lektorskiego, gdy po raz pierwszy - jeszcze jako uczeń Technikum Samochodowego - nocował w warszawskim seminarium. - Pamiętam nawet zapach tamtego starego budynku przy Krakowskim Przedmieściu - mówił biskup Marek.

W homilii, nawiązując do czytanej w Ewangelii przypowieści Pana Jezusa o robotnikach najętych do winnicy, gdzie każdy - niezależnie od tego ile godzin pracował - otrzymał denara, podkreślał jedność grupy tworzącej służbę liturgiczną. - Podziały i nieporozumienia zaczynają się wtedy, gdy pojawiają się porównania z innymi. Patrzymy na ludzi wokół nas, a zapominamy o Tym, który nas wezwał i powołał. A przecież każda posługa jest ważna i w całości tworzy jedność i buduje wspólnotę - mówił ordynariusz.

Na zakończenie homilii powiedział: - Niech dzisiejsza Ewangelia będzie potwierdzeniem i przypomnieniem, że przez to, że tu jesteście, przez to, że przeżywacie swoją wiarę, przez to, że angażujecie się w liturgię, przez to, że chcecie odczytywać, proklamować Boże słowo, jesteście zaproszeni. I to, co jest tym denarem, to Bóg wam zawierza, bo to On zaprasza. Zawsze to sobie ceńcie i zawsze szanujcie. Niech On będzie siłą waszego oddania, waszej wierności i wytrwałości.