Pamięć o męczenniku, słudze Bożym ks. Romanie Kotlarzu

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 18.08.2022 23:05

W 46. rocznicę jego śmierci w Tablicach-Pelagowie pod Radomiem, gdzie był proboszczem, odbyły się uroczystości.

- Dziękuję za pamięć o męczeństwie ks. Romana Kotlarza - mówił w Tablicach-Pelagowie wicepremier Piotr Gliński. - Dziękuję za pamięć o męczeństwie ks. Romana Kotlarza - mówił w Tablicach-Pelagowie wicepremier Piotr Gliński.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Najpierw w południe 18 sierpnia Izbę Pamięci ks. Romana Kotlarza, która znajduje się w dawnej plebanii, gdzie mieszkał kapłan-męczennik radomskiego protestu z czerwca 1976 roku, odwiedził wicepremier Piotr Gliński. Wśród osób towarzyszących podczas tej wizyty był bp Marek Solarczyk oraz parlamentarzyści Marek Suski i Radosław Fogiel.

Wicepremier Piotr Gliński, wspominając kapłana, podkreślił, że ks. Kotlarz był obecny w życiu ludzi, dlatego pamięć o nim jest wciąż żywa. - Poprzez zaangażowanie w protest robotniczy w czerwcu 1976 roku ks. Roman był prześladowany, bity, torturowany i nachodzony przez resort oprawców, który składał się ze zbirów i morderców. Pamiętajmy o tym, bo jest wielu, którzy chcą o tym zapominać. Wśród obecnych widzę członków Solidarności, dla których ks. Kotlarz jest patronem i bohaterem. Dziękuję za pamięć o męczeństwie ks. Romana - mówił wicepremier Gliński.

Po południu, o 17.00 w kościele parafialnym w Pelagowie sprawowana była Msza św., której przewodniczył ordynariusz radomski.

- Stajemy z wdzięcznością za życie i kapłańską posługę księdza Romana. Stajemy z modlitwą za naszą ojczyznę. Stajemy też z ufną prośbą o Boże błogosławieństwo na czas trwającego procesu beatyfikacyjnego i rychłą beatyfikację ks. Romana Kotlarza - mówił biskup Solarczyk. W homilii podkreślił wrażliwość ks. Kotlarza na potrzeby i biedy konkretnego człowieka. - To ona sprawiała, że w ten sposób budował wspólnotę konkretnych ludzi, która nie stawała się jedynie jakąś nieokreśloną masą - powiedział ordynariusz i powiedział: - Dziękujemy za jego łaknienie i pragnienie sprawiedliwości, za pomoc niesioną potrzebującym, za odważną obronę praw Bożych i ludzkich, za towarzyszenie prześladowanym oraz za głoszenie z zapałem Ewangelii, aż do ofiary z samego siebie. Niech przykład jego miłości, zwyciężającej nienawiść, stanie się dla nas i kolejnych pokoleń światłem i wzorem do naśladowania.

Po Mszy św. w kościele odbył się koncert zespołu „Lustro”, wykonującego utwory patriotyczne w rockowej aranżacji.

Potem, prowadzeni przez orkiestrę strażacką z Szydłowca, uczestnicy przeszli z kościoła przed Izbę Pamięci ks. Romana Kotlarza. Tutaj odbyły się okolicznościowe przemówienia oraz przy pomniku-kamieniu, upamiętniającym ks. Kotlarza, złożono wieńce i wiązanki kwiatów.

Wśród uczestników uroczystości był Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej, członkowie rodziny ks. Kotlarza, radomscy parlamentarzyści, samorządowcy z Radomia i Kowali, pracownicy IPN, członkowie stowarzyszenia "Radomski Czerwiec’76", poczty sztandarowe, Akcja Katolicka, delegacje z Szydłowca i Koniemłotów, parafii związanych z życiem i posługą ks. Kotlarza, a także parafianie z Pelagowa i mieszkańcy Radomia.

Ks. Roman Kotlarz (1928-1976) 25 czerwca 1976 r. znalazł się - jak sam pisał - "świadomie i dobrowolnie" w ogromnej rzeszy strajkujących z Zakładów Metalowych Waltera w Radomiu. Następnie ze schodów kościoła Świętej Trójcy błogosławił protestujących robotników w czasie manifestacji. Po wydarzeniach Czerwca'76 ks. Kotlarz modlił się w parafii w Pelagowie wraz z wiernymi w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. W kazaniach domagał się szacunku dla człowieka i jego pracy, piętnował kłamstwo i brak sprawiedliwości w PRL. Wzywany na przesłuchania, przechodził "ścieżki zdrowia", kilkakrotnie w okrutny sposób został pobity do nieprzytomności przez "nieznanych sprawców" na plebanii.

15 sierpnia 1976 r. ks. Kotlarz odprawiał w parafii w Pelagowie Mszę św. za pobitych robotników. W jej trakcie zasłabł. Po trzydniowym pobycie w szpitalu zmarł 18 sierpnia.  Sprawcy jego pobić nigdy nie zostali osądzeni.

Ks. Roman Kotlarz został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP jednym z najwyższych polskich odznaczeń, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.

23 maja 2018 roku bp Henryk Tomasik, ordynariusz radomski, zwrócił się do Konferencji Episkopatu Polski o opinię w sprawie rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Romana Kotlarza. Po wyrażeniu zgody 18 czerwca tegoż roku, skierowano prośbę do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie o możliwość rozpoczęcia tego procesu. 26 października Stolica Apostolska udzieliła zgody. 1 grudnia 2018 roku w katedrze radomskiej rozpoczął się proces jego beatyfikacji. Odtąd ks. Kotlarzowi przysługuje tytuł sługi Bożego. Jednocześnie za sugestią kongregacji proces został ukierunkowany na wykazanie, że został on zamordowany i stał się męczennikiem.

Wiązankę kwiatów z delegacją IPN złożył bp Marek Solarczyk.   Wiązankę kwiatów z delegacją IPN złożył bp Marek Solarczyk.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość