Biskup Turzyński spotkał się z Polonią amerykańską

Marta Deka Marta Deka

publikacja 26.10.2022 10:39

- Poruszające jest to, że tysiące kilometrów od ojczyzny rodacy modlą się w języku polskim, śpiewają pieśni polskie i chcą być wierni kulturze chrześcijańskiej - mówi bp Piotr.

Spotkanie w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej. Od prawej stoją: o. Michał Czyżewski, ks. Ireneusz Pierzchała, o. Jan Michalak, bp Piotr Turzyński, o. Jan Kolmaga, ks. Paweł Gogacz i ks. Michał Ulaski. Spotkanie w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej. Od prawej stoją: o. Michał Czyżewski, ks. Ireneusz Pierzchała, o. Jan Michalak, bp Piotr Turzyński, o. Jan Kolmaga, ks. Paweł Gogacz i ks. Michał Ulaski.
Archiwum bp. Piotra Turzyńskiego

Biskup Turzyński, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, w październiku przebywał w Stanach Zjednoczonych. - W tym miesiącu w tamtejszych parafiach polonijnych obchodzony jest Miesiąc Polskiego Dziedzictwa Narodowego. Związane jest to z rocznicą śmierci Kazimierza Pułaskiego - mówi bp Piotr.

Z Polonią bp Turzyński spotkał się w Nowym Jorku, a następnie udał się do Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w stanie Pensylwania. Zwiedził tam również Muzeum św. Jana Pawła II. - To sanktuarium jest niezwykle ważne dla Polaków. Jest duchową stolicą Polonii. Okazuje się, że w ostatnich latach również wielu Amerykanów i ludzi z innych narodów przybywa do tego miejsca i znajduje tu pokój serca, duchowy pokarm oraz radość z odkrywania Boga pod skrzydłami Maryi - mówi bp Piotr

W sanktuarium bp Turzyński spotkał się również z księżmi z diecezji radomskiej pracującymi w Stanach Zjednoczonych m.in. z radomianinem ks. Michałem Ulaskim, ks. Ireneuszem Pierzchałą z Kozienic i ks. Jakubem Ciołakiem ze Starachowic oraz paulinami o. Janem Michalakiem pochodzącym z Radomia, o. Michałem Czyżewskim pochodzącym z Drzewicy i o. Janem Kolmagą pochodzącym ze Świerczyny w parafii Radzice. Bp. Turzyńskiemu towarzyszył ks. Paweł Gogacz, proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej w Radomiu, wykładowca filozofii w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. 

- Wypełniając swoją misję, odwiedzając różnie zakątki świata i będąc blisko ludzkich spraw, bp Piotr swoim świadectwem i obecnością wspiera i umacnia Polaków. Zachęca, by trwali w wierze swoich ojców i dawali świadectwo życia chrześcijańskiego w świecie zlaicyzowanym, gdzie Bóg został zapomniany i zepchnięty na margines. Spotkanie w sanktuarium było okazją do wymiany doświadczeń duszpasterskich i modlitwy za kapłanów rozsianych po całym świecie, a pochodzących z Ziemi Radomskiej. Dziękujemy biskupowi Piotrowi za jego obecność, troskę i czas spędzony z kapłanami pochodzącymi z diecezji radomskiej, którzy posługują w Stanach Zjednoczonych - mówi paulin o. Michał.

W Chicago we wspomnienie bł. ks. Jerzego Popiełuszki bp Piotr celebrował Mszę św. w kościele św. Franciszka Borgiasza, podczas której modlono się w intencji ojczyzny. Był w parafii św. Konstancji, gdzie wręczył medal "Pro Polonia et Ecclesia" działającemu przy parafii Klubowi Polonia. - To jest medal Konferencji Episkopatu Polski przyznawany za specjalne zasługi dla umacniania tożsamości polskiej i chrześcijańskiej. Ten Klub w 1914 roku, kiedy Polacy przybyli w okolice Chicago, zgromadził w jedno Polaków i po kilku miesiącach zdecydował, że trzeba budować kościół. Znamienne jest to, że Polacy przyjeżdżając do Stanów Zjednoczonych przede wszystkim budowali kościoły, bo uważali, że to jest bardzo ważne dla ducha Polskiego i dla tożsamości chrześcijańskiej - wyjaśnia bp Piotr. - W tej parafii przez długie lata proboszczem był ks. Marian Borowczyk. Był wielkim dobrodziejem Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Śp. bp Edward Materski korzystał z jego gościnności. Ks. Borowczyk wspierał budowę gmachu seminarium, był sponsorem kortów tenisowych, ufając że będzie to miejsce, w którym klerycy będą dbali o swoją kondycję fizyczną - mówi  bp Piotr.

W Chicago bp Piotr zwiedził polskie muzeum. Spotkał się z uczniami i nauczycielami szkoły polskiej na Trójcowie, którym opowiedział o nowej patronce nauczycieli bł. Natalii Tałasiewicz. Miał także możliwość uczestniczenia w czuwaniu modlitewnym za Polaków i Polonię, które odbyło się w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w miejscowości Lombard. Był także w sanktuarium św. Jana Pawła II w Willow Springs. W Stanach Zjednoczonych bp Piotr spotkał się z ordynariuszami diecezji, w których przebywał, wiernymi, harcerzami i katechetami.

- Obok ważnych spotkań z księżmi biskupami były spotkania z wiernymi. Poruszające zawsze jest to, że tysiące kilometrów od ojczyzny rodacy modlą się w języku polskim, śpiewają pieśni polskie, chcą być wierni kulturze chrześcijańskiej i bardzo ważne, żeby mieli takie miejsca, bo pierwszą rzeczą, o którą się starali, była budowa kościołów, w których mogli się modlić. Spotykałem się też z różnymi grupami polonijnymi, m.in. z Ligą Amerykańską, która od lat funduje stypendia dla polskiej zdolnej młodzieży, a także dla księży studiujących w Rzymie teologię i inne dziedziny nauki kościelnej. Te spotkania pokazują niezwykłość ducha polskiego i taką wierność polskiej tradycji - wyjaśnia bp Turzyński.