Team pomocy Ukrainie

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 02/2023

publikacja 12.01.2023 00:00

Gdy po latach, kiedy będziemy opowiadali o tej wojnie, zapytają mnie dzieci: 
„A ty co robiłeś wtedy, tato?”, będę mógł powiedzieć: „To, co było można i trzeba” 
– podkreśla jeden z członków ekipy.

▼	Zaangażowali wszystkie siły. ▼ Zaangażowali wszystkie siły.
Ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość


Na parkingu Centrum „Arka” w Radomiu przy ul. Kelles-Krauza stanął transportowy bus. Rejestracja WR wskazuje na Radom, ale zamiast cyfr widnieje słowo POLSKA. To pojazd, który ma reprezentować każdego z nas. 
Mocno sfatygowany bus ma na sobie kurz i błoto ukraińskich pól. Na liczniku dziesiątki tysięcy przejechanych kilometrów po drogach i bezdrożach Ukrainy, by dowieźć to, co ratuje życie i zdrowie. – Nie chcemy opowiadać o okrucieństwie, które tam zobaczyliśmy, bo najeźdźcy mścili się nawet na zwierzętach. Chcemy opowiadać o pomocy – mówi Dorota Koziarska, żołnierz i medyk w Ukrainie. Głos jej się łamie.


Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.