Bp Solarczyk odwiedził mieszkańców DPS Weterana Walki i Pracy w Radomiu

Krystyna Piotrowska Krystyna Piotrowska

publikacja 10.01.2023 22:05

- To jedyny na Mazowszu taki kompleks opiekuńczy. Troszczymy się od blisko 40 lat o osoby chore i starsze - mówi Renata Pogodzińska.

Biskup Marek z pracownikami i pensjonariuszami placówki. Renata Pogodzińska trzecia od lewej. Biskup Marek z pracownikami i pensjonariuszami placówki. Renata Pogodzińska trzecia od lewej.
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

W Domu Pomocy Społecznej Weterana Walki i Pracy przy ul. Wyścigowej w Radomiu odbyło się spotkanie świąteczno-noworoczne z udziałem ordynariusza bp. Marka Solarczyka oraz m.in. Jerzego Zawodnika, wiceprezydenta Radomia, Elwiry Skoczek, dyrektor Wydział Zdrowia i Polityki Społecznej UM w Radomiu, przyjaciół Domu i gości.

- Czekaliśmy na to dzisiejsze spotkanie, żeby w pierwszych dniach nowego roku móc w gronie przyjaciół, osób dla nas bardzo ważnych, rozpocząć ten nowy rok, bo przed nami nowe zadania, nowe wyzwania, nowe potrzeby. Chcemy w tym czasie być z tymi, którzy na co dzień nas wspierają, troszczą o nas, opiekują się nami. Wizyta bp. Marka Solarczyka to duże święto dla naszego domu. Możemy wspólnie przeżywać Mszę św., możemy przyjąć pasterskie błogosławieństwo. W tym domu mieszkają ludzie, którzy nie wychodzą poza jego teren, bo nie pozwala im na to zdrowie i mają w tym zakresie ograniczenia. Cieszymy się, że biskup przyjechał do nas, żeby w naszej kaplicy pw. MB z Lourdes sprawować Mszę św., a my byśmy mogli w niej uczestniczyć i cieszyć się darami tego spotkania - mówi Renata Pogodzińska, dyrektor DPS Weterana Walki i Pracy w Radomiu.

 Spotkanie rozpoczęło się Mszą św., której przewodniczył i homilię wygłosił bp Marek. Razem z nim modlili się ks. kan. Marek Janas, proboszcz parafii pw. św. Brata Alberta w Radomiu, i ks. Kamil Borkowski, kapelan DPS.

- A w tym naszym Domu, o którym mówimy po prostu „weteran”, miejsce szczególne to kaplica, gdzie sprawujemy liturgię, gdzie możemy się modlić w różnych wspólnych intencjach i naszych osobistych sprawach - podkreśla ks. Kamil.

Rozpoczynając Eucharystię, biskup powiedział: - Stajemy wobec ludzi doświadczonych życiem, życiowymi misjami, powołaniami, doświadczeniami i dzisiaj sprawujemy tę Mszę świętą. Chcemy podziękować za każdego z was i za tych, którzy tutaj otrzymują pomoc, i za tych, którzy tę pomoc i opiekę świadczą, i kierują ją do tych, z którymi tworzą tak naprawdę rodzinę.

Dalsza część spotkania odbywała się w świetlicy. Goście i mieszkańcy domu mogli zasiąść przy stolikach, na których przygotowano słodki deser. Czuło się tu świąteczno-noworoczny klimat i ciepłą, rodzinna atmosferę. Nie brakowało też wzruszeń.

- Mieszkańcy tego domu i ci, którzy tutaj pełnią posługę, pozwolili mi uczestniczyć w swoim życiu. Jestem z tego powodu niesamowicie radosny i bardzo wdzięczny, bo to jest przecież bogactwo życia tylu ludzi. Tego wszystkiego co niosą, co owocuje. To, że człowiek ma pewien wiek i jest w pewnym momencie słabości fizycznej to przecież nie oznacza, że to dziedzictwo jego życia zniknęło. On jest znakiem tego dziedzictwa i my z tego korzystamy, nasze rodziny są wypełnione ich troską, miłością, uznaniem. I z taką właśnie intencją, przede wszystkim wdzięczności, dzisiaj tu jestem. Radość spotkania człowieka to fundamentalny dar - podkreślił bp Solarczyk.

Grupa teatralna „Radośni weterani” przygotowała pod kierunkiem Krzysztofa Mężyka, instruktora kulturalno-oświatowego, świąteczny spektakl słowno-muzyczny. Seniorzy zaprosili też obecnych do wspólnego kolędowania.

Niespodzianka dla wszystkich był okazały tort. Jego podzielenia podjął się sam ordynariusz.

- Ten dom to bardzo ważny punkt na mapie Radomia. Pomoc społeczna jest u nas bardzo ważna, tym bardziej, że ten dom nie tylko świadczy te usługi społeczne, ale także wspiera politykę senioralną, politykę wytchnieniową i to pokazuje, jak ważny jest dla nas drugi człowiek i to, co dla niego możemy zrobić. Cieszymy się, że biskup odwiedza ten dom. Możemy pokazać, co DPS robi, co miasto robi w tych obszarach i jednocześnie cieszymy się, że wizyta bp. M. Solarczyka cieszy się takim zadowoleniem mieszkańców. To pokazuje, że to wsparcie duchowe jest niezwykle ważne dla wszystkich, którzy w tym domu przebywają - powiedział J. Zawodnik.

– Jestem tu dość często, jestem wsparciem, czym mogę się pochwalić. Widzę na co dzień wiele cierpienia, ale też widzę tę druga stronę. Tu jest tak dobra opieka. Jest tu prawie 200 mieszkańców i są uśmiechnięci, zadowoleni. Oczywiście, że jest cierpienie, bo są ludzie leżący, są na wózkach ale na twarzach tych mieszkańców tego cierpienia nie widać, bo opieka jest doskonała. Przebywają tutaj mieszkańcy tzw. Dziennego Domu Pomocy, którzy po prostu wychodzą z domu, żeby codziennie tu być, mieć kontakt z innymi, mieć opiekę. Też są ogromnie zadowoleni. Na mapie Radomia DPS Weterana Walki i Pracy jest niezmiernie ważną instytucja i bardzo dobrze zarządzaną - podkreśliła Magdalena Lasota, radna Rady Miejskiej w Radomiu.

Ostatnim punktem spotkania było oprowadzenie gości po DPS i zapoznanie ich z działalnością tej placówki. Ordynariusz odwiedził też pensjonariuszy, którzy przykuci do łóżka nie mogli uczestniczyć w świąteczno-noworocznym spotkaniu.

 - W 2022 roku z pomocy DPS przy ul. Wyścigowej skorzystało ok. 250 osób. Na stałe jest tu 185 mieszkańców, 30 seniorów korzysta z dziennych form pomocy i jest 10 uczestników Działu Usług Opiekuńczych. Jesteśmy wyjątkowym miejscem, takim kompleksem opiekuńczym, który stara się wyciągać rękę do wszystkich, którzy tego potrzebują, tego wsparcia i pomocy. To jedyny na Mazowszu taki kompleks opiekuńczy Troszczymy się od blisko 40 lat o osoby somatycznie chore, starsze. Otaczamy je pielęgnacją i opieką. 60 procent naszych mieszkańców to osoby obłożnie chore, leżące, wymagające całościowej opieki, pielęgnacji na 4 ręce i często z użyciem sprzętu specjalistycznego: łózek rehabilitacyjnych, podnośników, ssaków, koncentratorów tlenu. Kadra pracownicza domu to zespół profesjonalistów w dziedzinie pielęgniarstwa, fizjoterapii, usług opiekuńczych, żywienia, pracy socjalnej, terapeutycznej, psychologicznej, administracji i spraw gospodarczych. Pracownicy tego domu to ludzie, którzy pracują z poświęceniem. Jestem przekonana, że zasługują na uznanie i szacunek społeczny. Dziękuję wam za codzienność i przygotowanie dzisiejszego spotkania - podsumowała dyrektor DPS.