Młodzi z parafii na radomskim Idalinie zapraszają na inscenizowaną Drogę Krzyżową

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 23.03.2023 19:23

Będzie w niej o współczesnych krzyżach, jak depresja, próby samobójcze, samookaleczenia, osamotnienie, hejt.

Jedna ze scen inscenizowanego nabożeństwa. Jedna ze scen inscenizowanego nabożeństwa.
ks. Krzystof Kołtunowicz

Nabożeństwo odbędzie się w kościele pw. św. Stefana w piątek,24 marca o 18.30.

Autorami scenariusza są: licealiści Weronika Kurek i Michał Gogacz, polonistka Anna Kurek i ks. Krzysztof Kołtunowicz, wikariusz parafii na Idalinie.

- Młodzi ludzie coraz częściej nie radzą sobie sami z bardzo poważnymi problemami. Powody tego są złożone. To jest po prostu znak czasów. Często w konfesjonale słyszę, że młody człowiek nie chce już żyć, że myśli o tym, żeby odebrać sobie życie. Coraz młodsze osoby popadają w depresję, nie mają motywacji do działania. Negatywne myśli biorą górę. To często wygórowane ambicje, oczekiwania, czy po prostu brak akceptacji. W Drodze Krzyżowej w takiej wersji, w takiej formie, chcemy pokazać te złożone problemy. Jest główna bohaterka, która zmaga się z tym wszystkim, jest negatywna postać, którą możemy nazwać depresją, ale pamiętajmy, że jest też Jezus Chrystus, nasza nadzieja, Jezus, który wyzwala nas z tego zła. I to chcemy przede wszystkim pokazać - podkreśla ks. Kołtunowicz, reżyser inscenizowanego nabożeństwa.