Festival Body w Szydłowcu

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 08.06.2023 23:35

Siódmej odsłonie przyświecało hasło "Daj szansę!".

Na rozpoczęcie odbyły się tańce lednickie. Na rozpoczęcie odbyły się tańce lednickie.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Wydarzenie odbyło się późnym popołudniem i wieczorem w Uroczystość Bożego Ciała na Rynku Wielkim.

- Inspiracją hasła stała się ewangeliczna przypowieść Pana Jezusa o bogatym młodzieńcu i słowa młodych, które często słyszę: „Daj szansę!” Skupiliśmy się więc na dawaniu sobie szansy i dawaniu nam szansy przez Pana Boga. Mówił o tym podczas konferencji "Ksiądz z osiedla" - tak znany jest w Internecie, a w realu to ks. Rafał Główczyński. A czym jest w istocie ta szansa? Chodzi o to, by dawanie szansy było także nauką i dawaniem nadziei, bo szansa to przecież nadzieja. A przecież nadziei w tym czasie dzisiaj nam bardzo, bardzo potrzeba. Cieszę się obecnością młodych, i nie tylko. Ufam, że na nasz rynek przyciąga ich przede wszystkim Pan Jezus, a nie tylko atmosfera, która jest oczywiście bardzo ważna - mówi Przemysław Duda, prezes Fundacji Strefa JP2 w Szydłowcu i główny organizator festiwalu.

Specjalnym gościem festiwalu był bp Marek Solarczyk. Ordynariusz odniósł się do hasła spotkania: - Moi drodzy! Naszemu spotkaniu towarzyszy hasło: „Daj szansę!”. Kiedy próbujemy się zagłębiać w te słowa, to myślę, że one przede wszystkim prowadzą nas drogą, kiedy człowiek staje wobec drugiego człowieka i kiedy my stajemy wobec Pana Boga i mówimy: Daj szansę, żebym pokazał, że jestem człowiekiem odpowiedzialnym, że można mi zaufać, że to wszystko, co ja poprzez moje życie chcę przeżywać, rzeczywiście będę czynił w sposób wolny i odpowiedzialny oraz że to będzie przynosiło owoce – mówił bp Solarczyk.

Oprócz śpiewów lednickich, które wprowadziły obecnych w radosną atmosferę uwielbienia, była Koronka do Bożego miłosierdzia i adoracja Najświętszego Sakramentu.

Tradycją poprzednich lat wspomnieniem wydarzenia były również konkretne pamiątki. Tym razem była to opaska na rękę oraz długopis.

W tym roku na Festivalu można było odprężyć się w strefie Chillu. - W tej strefie czekały na uczestników różne udogodnienia, takie jak leżaki, hamaki, pufy, stoiska z pamiątkami - wymienia tancerka flagowa Marta Kaliszewska.

Podczas festiwalu była również strefa modlitwy w szydłowieckiej kolegiacie. - Każdy, kto tego potrzebował, mógł przystąpić do spowiedzi oraz w ciszy adorować Najświętszy Sakrament w naszym kościele - mówi ks. kan. Marek Kucharski, dziekan dekanatu szydłowieckiego i proboszcz parafii św. Zygmunta w Szydłowcu.