Chcą współpracować

Marta Deka

|

Gość Radomski 39/2023

publikacja 28.09.2023 00:00

Do czego potrzebna jest Rada ds. Rodziny? Zastanawiali się nad tym przedstawiciele diecezjalnych ruchów i stowarzyszeń związanych z rodzinami.

Będą wymieniać się doświadczeniami. Będą wymieniać się doświadczeniami.
Marta Deka /Foto Gość

Zjazd rozpoczęła Msza św., której w intencji rodzin oraz ruchów i wspólnot działających na ich rzecz przewodniczył bp Marek Solarczyk. Ordynariusz podkreślił, że pierwsze spotkanie tych wspólnot jest wpisane w doświadczenie, bo ich członkowie sami się formują, przynależąc do Domowego Kościoła, Akcji Katolickiej czy grona doradców życia rodzinnego. – Uczestnictwo w różnych wspólnotach jest z jednej strony potwierdzeniem tej wyjątkowej tajemnicy, która kształtuje i kształtowała każdego z nas, bo jesteśmy z rodzin, tworzymy rodziny i czerpiemy z tego bogactwa. Dobrze wiemy, że kiedy rodziny są piękne i silne swoją jednością, miłością i łaską Boga, to potrafią w niesamowity sposób ukształtować człowieka – mówił bp Solarczyk, zaznaczając, że trzeba korzystać z bogactwa i doświadczeń ludzi zaangażowanych w przygotowanie do sakramentu małżeństwa, ich formacji i troski o rodzinę.

Ksiądz Krzysztof Bochniak, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Radomskiej, podkreślił, że podczas spotkania jego uczestnicy będą próbowali odpowiedzieć sobie na kilka pytań, m.in. w jaki sposób mogą skorelować swoje działania jako ruchy i stowarzyszenia związane z rodzinami. – Będziemy chcieli odpowiedzieć sobie na pytanie, do czego jest nam potrzebne takie narzędzie, jakim może być Rada ds. Rodziny. Taki organ jest potrzebny po to, żeby wszystkie wspólnoty, ruchy związane z rodzinami potrafiły ze sobą współpracować, koordynować działania. To będzie pomagało rodzinom, małżeństwom, które są w kryzysach. Do tej pory taka wspólnota działała przy Marszu dla Życia i Rodziny, a teraz chcemy rozszerzyć naszą działalność, by zjednoczyć ruchy i stowarzyszenia – wyjaśnia ks. Bochniak.

W spotkaniu uczestniczyła Justyna Mazur, doradca rodzinny i prezes Radomskiego Oddziału Nauczycieli Naturalnego Planowania Rodziny. – Uważam, że dobrze by było, gdyby taka rada została powołana także ze względu na stowarzyszenie, które reprezentuję. Mam nadzieję, że ono będzie bardziej znane, bo promuje życie zgodne z naturą, a to powoduje, że więzi w rodzinach między małżonkami są lepsze. Inne ruchy, które tu zostały zaproszone, usłyszą, że są nauczyciele, którzy uczą naturalnych metod rozpoznawania płodności, a to jest dziś wyciszane. Z takim oczekiwaniem tu przyjechałam. Mam nadzieję, że będziemy wymieniać się doświadczeniami na polu pracy z rodziną – mówi pani Justyna.

Dostępne jest 35% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.