Do tych funkcji ministranci przygotowywali się poprzez szkołę lektora oraz szkołę ceremoniarza. Uczyli się tam najważniejszych kwestii związanych z przygotowaniem do sprawowania liturgii, m.in. przygotowania szat, ksiąg, asysty oraz poznawali zawartość mszału.

Na początku Eucharystii ordynariusz powiedział: Ta uroczystość, która nas gromadzi w katedrze, jest wyjątkowym świętem naszego radomskiego Kościoła. To jest także święto dla waszych rodziców i bliskich. To jest święto i radość, i wdzięczność dla duszpasterzy za ich posługę, troskę, oddanie, za to wszystko, co dzisiaj się wydarza w tej uroczystości, w każdym z was.

Podczas Mszy św., której przewodniczył i w trakcie której wygłosił homilię bp Solarczyk, modlili się proboszczowie i wikariusze posługujący w 53 parafiach, z których pochodzą nowi lektorzy i ceremoniarze.

Po homilii biskup przyjął przyrzeczenie oraz nałożył na szyję ministrantów 118 krzyży lektora i 35 ceremoniarza.

Podziękowanie w imieniu nowo mianowanych, skierowane do pasterza diecezji i kapłanów, którzy przygotowywali ich do tej posługi, przekazał ceremoniarz Michał Mąkosa z parafii pw. św. Łukasza w Radomiu. To wyjątkowe wyróżnienie w naszym życiu, w służbie ministranckiej, które napawa nas dumą i radością. Obiecujemy, że będziemy pełnili te nowe funkcje z najwyższym oddaniem, starannością i pokorą. To wyróżnienie jest dla nas motywacją do dalszego rozwoju duchowego i służby Bogu mówił.

Ks. Mariusz Chamerski, duszpasterz młodzieży i liturgicznej służby ołtarza diecezji radomskiej, podkreślił, że przed nowymi lektorami i ceremoniarzami są teraz jeszcze większe zadania. Biskup powierzył wam nowe funkcje. Gratuluję wam tego, gratuluję odwagi bycia świadkiem Pana Jezusa Chrystusa w dzisiejszym świecie, który jest spragniony takich jasnych i klarownych wartości. Życzę wam, abyście nigdy się nie poddawali, ale każdego dnia przypominali sobie tę podniosłą chwilę, w której dziś uczestniczyliśmy. Niech to wspomnienie was napędza, ażeby trwać, być wiernym, być facetem, który służy Chrystusowi i jego Kościołowi powiedział ks. Mariusz.