Kwesta na cmentarzu rzymskokatolickim w Radomiu

Marta Deka Marta Deka

publikacja 01.11.2023 18:59

Zbierano datki na najstarszej nekropolii Radomia przy ul. Limanowskiego, by ratować bezcenne zabytkowe nagrobki.

Datki zbierali wachmistrz Marcin Tuzinek (z prawej) i Maciej Gutkowski. Datki zbierali wachmistrz Marcin Tuzinek (z prawej) i Maciej Gutkowski.

Do kwestowania 1 listopada w uroczystość Wszystkich Świętych zaprosił Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu.

Na radomskiej nekropolii rzymskokatolickiej znajduje się ponad 300 zabytkowych nagrobków wpisanych do rejestru zabytków województwa mazowieckiego, z czego wiele czeka na pilne prace konserwatorskie. Dzięki ofiarności ludzi część z nich udaje się społecznikom każdego roku poddawać pracom renowacyjnym.

Wśród kwestujących był prezydent Radomia Radosław Witkowski, który uczestniczy w zbiórce już od kilkunastu lat, jeszcze jako poseł na Sejm. - Społeczny Komitet robi wielkie rzeczy. Odnawia zabytkowe nagrobki, które znajdują się na naszym radomskim cmentarzu przy ul. Limanowskiego. Jesteśmy winni pamięć tym radomianom, którzy tutaj leżą, którzy decydowali o naszym mieście oraz budowali i rozwijali nasze miasto. Nie bylibyśmy w tym miejscu, gdyby nie oni, dlatego wszyscy jesteśmy winni im pamięć, a przede wszystkim piękne nagrobki, które będą przekazywały nowym pokoleniom prawdę i historię o tych wielkich ludziach - mówi prezydent.

Datki do puszek zbierali też wachmistrz Marcin Tuzinek że Stowarzyszenia Szwadron Radomski w barwach 11. Pułku Ułanów Legionowych i Maciej Gutkowski ze stowarzyszenia  Rodzina Policyjna.

- Wspieramy tegoroczna kwestę na cmentarzu. Robimy to już od wielu lat. Musimy zadbać o to wspólne dziedzictwo, czyli o te zabytkowe nagrobki. Jest to część naszej wspaniałej historii, to jest nasze dziedzictwo, z którego powinniśmy być dumni, dlatego warto wspierać tę inicjatywę - mówi M. Tuzinem. - To szczytny cel. Jest wiele zabytkowych nagrobków, które potrzebują naszej pomocy. Jesteśmy tutaj, żeby pomóc w zbiórce - dodaje M. Gutkowski.