Na najstarszej nekropolii prowadzona była kwesta. Mszy św. na cmentarzu komunalnym przewodniczył bp Marek Solarczyk.
Eucharystię koncelebrował ordynariusz.
Marta Deka /Foto Gość
W uroczystość Wszy- stkich Świętych 1 listopada wspominamy tych, którzy wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie. Mszy św. na cmentarzu komunalnym przy ul. Ofiar Firleja w Radomiu przewodniczył bp Solarczyk. – Dziękuję wam za wspólnotę troski o to, co duchowe i wieczne, ale przeżywane w doczesności, pamięci o bliskich zmarłych, nadziei na osiągnięcie tego daru świętości Boga – mówił bp Solarczyk na wstępie Eucharystii.
– Przeżywając uroczystość Wszystkich Świętych, stając z zadumą, która zawsze nam towarzyszy na cmentarzu przy grobach naszych bliskich, chcemy rozważyć Boże słowo. Każda Msza św. jest swoistą tajemnicą, którą można również wyrazić i w takim obrazie, że otwierają się bramy nieba, bramy wieczności – mówił w homilii bp Solarczyk.
Ordynariusz nawiązał do fragmentu Ewangelii wg św. Matusza o ośmiu błogosławieństwach. – Błogosławieństwa mówią o drodze naszego poszukiwania i naszej wytrwałości. O tym przypominają nam też święci. Dzisiaj nawiedzamy groby naszych bliskich. Zawierzamy ich Bożemu miłosierdziu. Swoistymi przewodnikami Bożego blasku dla nas są właśnie oni, również przez to, że niesiemy ich w naszym sercu, pamiętamy o nich i modlimy się za nich. Niech to nas umacnia, a wtedy ten dzień stanie się rzeczywiście świętem świętości i będzie umocnieniem naszej wiary w Boga i w to, aby być z Nim blisko. O tym przypominają nam ci, którzy już zostali włączeni na wieki do chwały Boga – mówił bp Marek.
Na najstarszej nekropoli Radomia przy ul. Limanowskiego prowadzona była kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków, których jest ponad 300. Zorganizował ją Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu. – Społeczny Komitet robi wielkie rzeczy. Odnawia zabytkowe nagrobki, które znajdują się na naszym radomskim cmentarzu przy ul. Limanowskiego. Jesteśmy winni pamięć tym radomianom, którzy tutaj leżą, którzy decydowali o naszym mieście oraz budowali i rozwijali nasze miasto. Nie bylibyśmy w tym miejscu, gdyby nie oni, dlatego powinniśmy o nich pamiętać. A te piękne nagrobki, będą przekazywały nowym pokoleniom prawdę i historię o tych wielkich ludziach – mówił prezydent Radomia Radosław Witkowski, który uczestniczy w zbiórce już od kilkunastu lat.
Datki do puszek zbierali też m.in. politycy, członkowie stowarzyszeń, społecznicy, artyści, młodzież. Wśród nich byli wachmistrz Marcin Tuzinek ze Stowarzyszenia Szwadron Radomski w barwach 11. Pułku Ułanów Legionowych i Maciej Gutkowski ze stowarzyszenia Rodzina Policyjna. – Wspieramy tegoroczną kwestę na cmentarzu. Robimy to już od wielu lat. Musimy zadbać o to wspólne dziedzictwo, czyli o te zabytkowe nagrobki. Jest to część naszej wspaniałej historii, z której powinniśmy być dumni, dlatego warto wspierać tę inicjatywę – mówi M. Tuzinek. – To szczytny cel. Jest wiele zabytkowych nagrobków, które potrzebują naszej pomocy – dodaje M. Gutkowski. Podczas kwesty zebrano ponad 25 tys. zł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.